Rozwój religijnych szkół żydowskich, działania na rzecz zapewnienia wolności wyznania i bezpieczeństwa Żydów - to warunki, dzięki którym społeczność żydowska w Polsce będzie rosła w siłę - uznali uczestnicy konferencji Rady Rabinów z Rabbinical Center of Europe.
Od poniedziałku w Warszawie trwa pierwsza dwudniowa konferencja Rady Rabinów z Rabbinical Center of Europe – duchowych liderów społeczności żydowskich z największych miast Europy. W obradach uczestniczy ponad 30 ortodoksyjnych rabinów z Europy. Są wśród nich m.in. liderzy społeczności żydowskich z Londynu, Wiednia, Mediolanu, Brukseli, Paryża czy Budapesztu.
Dyrektor generalny Rabbinical Center of Europe i przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Żydów rabin Menachem Margolin zaznaczył, że "bardzo cieszy się z odrodzenia społeczności żydowskiej w Polsce". Jego zdaniem, aby społeczność Żydowska w Polsce rosła w siłę, powinno zostać spełnione kilka warunków. "Po pierwsze, żydowskie życie oparte jest na edukacji. Dziś brakuje religijnej edukacji żydowskiej w Polsce. Życie żydowskie oparte jest także na kulturze, pełnej wolności wyznania, a także na bezpieczeństwie. Ważne jest także, żeby społeczeństwo, w którym żyją Żydzi, było wrażliwe zarówno na przeszłość i tradycje żydowskie" - wyjaśnił przewodniczący Europejskiego Stowarzyszenia Żydów.
Dodał, że społeczność Żydowska "bardzo ceni" to, co polski rząd zrobił dla niej w ostatnich latach. "Te działania to np. funkcjonowanie muzeum żydowskiego w Polsce czy pieniądze przekazane na renowację cmentarza żydowskiego. Wierzymy, że dzięki takim działaniom (...) żydowskie życie w Polsce może kwitnąć i może dawać wiele Polsce, tak jak dawało wiele w przeszłości" - ocenił rabin Margolin.
Zadeklarował, że liderzy społeczności żydowskich z całej Europy zrobią wiele, żeby wesprzeć społeczność polskich Żydów, jednak potrzebują do tego wsparcia polskich władz w zaangażowanie w rozwój życia żydowskiego w Polsce, a konkretnie takie działania jak "zwalczanie antysemityzmu, rozwój religijnych szkół żydowskich w Polsce, działania na rzecz zapewnienia wolności wyznania i bezpieczeństwa Żydów".
Przyznał, że Żydzi na całym świecie muszą mierzyć się z poważnymi wyzwaniami. Jego zdaniem, w całej Europie rośnie fala antysemityzmu, uchwalane jest antyżydowskie prawo i rosną w siłę populistyczne partie zarówno prawicowe jak i lewicowe.
"Jest coraz więcej Żydów, którzy boją się mówić, że są Żydami" - ocenił. Zapytany przez dziennikarzy, czy Żydzi mogą czuć się bezpiecznie w Polsce, rabin Margolin powiedział, że nie słyszał o żadnych fizycznych atakach na Żydów w Polsce.
"Tak naprawdę jedyne instytucje, które mogą sobie poradzić (z antysemityzmem - PAP), to są władze. Dopóki rząd będzie zdeterminowany, żeby zapewnić polskim Żydom spokojny rozwój i bezpieczeństwo, dopóty będą oni bezpieczni" - podkreślił.
Rabin Binyomin Jacobs z Holandii dodał, że bezpieczeństwo to nie tylko brak fizycznych ataków, lecz także poczucie, że jest się w danym miejscu mile widzianym. Podkreślił, że jemu takie poczucie dały dobre relacje z ambasadorem Polski w Holandii. "Kiedy przyjeżdżałem do Polski miałem poczucie, że jadę do kraju, w którym mogę czuć się dobrze, bo są ludzie, którzy chcą, żebym się tu dobrze czuł" - wyjaśnił rabin Jacobs.
Jednocześnie rabin Margolin ocenił, że przyjęta przez polski parlament ustawa o IPN "nie dała Żydom tego poczucia, że są mile widziani". "Nie chodzi o szczegóły tej regulacji prawnej, ponieważ chyba nikt na świecie nie uważa, że obozy koncentracyjne były polskie. Chodzi nie o szczegóły tej ustawy, ale o to, jaką atmosferę ona za sobą niosła. A niosła atmosferę, która zraniła uczucia Żydów na całym świecie" - zaznaczył rabin Margolin.
Rabin Jacobs przypomniał, że przed konferencją prasową uczestnicy kongresu odwiedzili cmentarz żydowski w Warszawie, gdzie modlili się przy grobach Żydów pomordowanych w czasie Holocaustu. "Jest we mnie ogromna nadzieja, że życie żydowskie w Polsce można i należy odbudować" - podkreślił. Dodał, że to cud, że życie żydowskie istnieje w Polsce po II wojny światowej, jednak żyjący nie powinni liczyć na cuda, lecz robić jak najwięcej, by to życie się rozwijało.
"Jeśli chcemy, żeby to życie się rozwijało, musimy inwestować w edukację. To klucz do rozwoju społeczności żydowskiej" - zaapelował. W jego opinii, celem Żydów nie jest świat, w którym żyją jedynie Żydzi - Żydzi chcą społeczeństwa wielokulturowego. "Nie próbujemy nawracać innych na judaizm. Naszym zadaniem jest wspieranie społeczeństw, w których żyjemy" - zaznaczył.
Rabin Szalom Dow Ber Stambler ze wspólnoty żydowskiej Chabad Lubawicz Polska zaznaczył, że jego dzieci nie będą miały w Polsce zapewnionego dostępu do edukacji religijnej. "Tego dzisiaj brakuje. Ubolewam, że będą musiał wysłać najstarszego syna za granicę, żeby się uczył. Myślę, że jest to łatwe do osiągnięcia, tylko potrzebna jest tutaj decyzja" - podkreślił.
Wcześniej rabini spotkali się na Cmentarzu Żydowskim, gdzie odmówili modlitwę Kadisz.(PAP)
autorka: Iwona Żurek
iżu/ krap/