Elewacja zewnętrzna i mury wewnątrz latarni morskiej w Jarosławcu zostaną wyremontowane. Prace potrwają do 20 listopada. Latem będą prowadzone tak, by zwiedzający mogli wejść do obiektu. We wrześniu będzie to już niemożliwe.
Urząd Morski w Słupsku rozpoczyna remont elewacji zewnętrznej i murów wewnątrz latarni morskiej w Jarosławcu. Do przetargu stanęła jedna firma spod Słupska, z którą podpisano już umowę i prace rozpoczną się lada dzień. Termin zakończenia planowany jest na 20 listopada 2018 r.
„W specyfikacji zawarliśmy zapis, że w sezonie latarnia ma być udostępniana do zwiedzania. Robiliśmy wcześniej remont latarni w Gąskach w podobny sposób. W czasie sezonu latarnia zostaje obłożona rusztowaniem, jest wykonywany remont murów zewnętrznych, podczas gdy ruch wewnątrz latarni, na taras widokowy odbywa się bez przeszkód” – powiedział PAP Wojciech Zbijowski z Urzędu Morskiego w Słupsku.
Wokół latarni będzie wydzielona strefa bezpieczeństwa, a obiekt z zewnątrz pokryje siatka, ale wejście do niego pozostanie otwarte dla zwierzających. Dopiero po sezonie letnim remont ma ruszyć wewnątrz latarni. „Myślę, że we wrześniu zostanie już wyłączona zupełnie z użytkowania” – poinformował Zbijowski.
Urząd Morski w Słupsku na remont latarni w Jarosławcu zarezerwował we własnym budżecie ponad 1,5 mln zł. Ostatecznie wyda na tę inwestycję o ponad połowę mniej, bo firma, która zgłosiła się do przetargu zobowiązała się wykonać zadanie za nieco ponad 708 tys. zł.
Mury latarni poddane zostaną dezynfekcji, w niektórych miejscach - odsalaniu, historyczne cegły i zaprawy będą wzmocnione, a ubytki uzupełnione. Inwestycja zakłada też m.in. wymianę stolarki okiennej wraz z wentylacją, wymianę drzwi, stopni drewnianych oraz wymianę oraz uzupełnienie uszkodzonych elementów balustrady i podchwytów.
Latarnia w Jarosławcu położona jest ok. 400 m od morza, na wzgórzu o wysokości ok. 20 m n.p.m. Jej historia sięga początku XIX w. Była kilkakrotnie przebudowywana. Latarnia wraz z laterną ma wysokość ponad 33 m, zasięg światła to ok. 42 km. Obiekt jeszcze w ubiegłym stuleciu został wpisany do rejestru zabytków. (PAP)
autor: Inga Domurat
ing/ agz/