Prezydent Andrzej Duda w liście skierowanym do Krzysztofa Jasińskiego, aktora, reżysera teatralnego i telewizyjnego, z okazji jego 75. urodzin, wyraził swoją wdzięczność za to, że stworzył on i od przeszło półwiecza nieprzerwanie prowadzi krakowski Teatr STU – „miejsce niezwykłe”.
"W tym uroczystym dniu chcę przede wszystkim wyrazić moją wdzięczność za to, że stworzył Pan i od przeszło półwiecza nieprzerwanie prowadzi krakowski Teatr STU – miejsce niezwykłe, kojarzone z intelektualnym wyrafinowaniem, a zarazem niezależne, przełamujące utarte wzory i konwencje. Dzięki Pańskiej charyzmie Teatr STU trwale wpisał się w kulturalny pejzaż Krakowa, stając się istotnym punktem odniesienia dla wszystkich miłośników ambitnej sztuki" - czytamy w liście zamieszczonym na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta.
Andrzej Duda podkreślił, że Krzysztof Jasiński stworzył "scenę słynącą z eksperymentu i twórczych poszukiwań, gdzie liczy się różnorodność artystycznej wypowiedzi".
"Pańskie zaangażowanie sprawiło, że powstał ceniony zespół aktorów, a Pana realizacje wywoływały i wywołują żywy odzew wśród publiczności i krytyków w kraju i za granicą. W czasach PRL-u poprzez swoje przedstawienia Teatr STU był ważnym miejscem debaty o Polsce – przestrzenią poszukiwania prawdy o współczesnym człowieku" - zaznaczył prezydent. "Po latach w tryptyku +Wędrowanie według Stanisława Wyspiańskiego+ powrócił Pan do pytań o kształt narodowej wspólnoty" - zauważył.
Jak dodał, ma na myśli takie spektakle jak „Spadanie” na motywach poezji Tadeusza Różewicza czy „Sennik polski”, skłaniający do głębokiej refleksji nad tradycją.
"Jednocześnie zawsze doceniał Pan widowiskowy wymiar teatru, wykorzystując ten walor chociażby w oratorium poetyckim +Exodus+ czy niezapomnianym musicalu +Szalona lokomotywa+ według tekstów Witkacego, z muzyką Marka Grechuty i Jana Kantego Pawluśkiewicza" - podkreślił. Prezydent dodał, że chciałby również "z uznaniem przypomnieć" o inscenizacjach w teatrach muzycznych, a także o imponujących widowiskach plenerowych, jak „Pieśni Wawelu” lub „Harfy Papuszy”.
"Niezależnie od tego, czy występuje Pan w roli reżysera, aktora czy wreszcie gospodarza popularnych i lubianych benefisów, niezmiennie ujmuje Pan swoim talentem i profesjonalizmem. Dlatego cieszę się, że od lat pozostaje Pan, Szanowny Jubilacie, wierny własnej wizji sztuki, realizując ją z myślą o rozwoju polskiej kultury" - dodał Andrzej Duda. (PAP)
emi/ par/