Przedstawiciele regionalnych i lokalnych władz, służb mundurowych, IPN i Muzeum Powstań Śląskich upamiętnili w piątek w Katowicach 79. rocznicę śmierci Wojciecha Korfantego. Uczestnicy uroczystości wyrażali nadzieję, że już wkrótce powstanie w Warszawie pomnik Korfantego.
Wojciech Korfanty był przywódcą niepodległościowym Górnego Śląska, w II RP związanym z Chrześcijańską Demokracją. Po niekorzystnej dla Polaków interpretacji wyników plebiscytu, który w 1921 r. miał rozstrzygnąć o przynależności państwowej Górnego Śląska, stanął na czele III powstania śląskiego jako jego dyktator. W odrodzonej Polsce był m.in. posłem na Sejm i wicepremierem w rządzie Wincentego Witosa, a także przeciwnikiem politycznym Józefa Piłsudskiego.
Uczestnicy rocznicowych uroczystości w piątek rano zapalili znicze na grobie Korfantego na katowickim cmentarzu przy ul. Francuskiej, a później złożyli wieńce przy pomniku Korfantego na Placu Sejmu Śląskiego.
Wicewojewoda śląski Jan Chrząszcz, który złożył wieniec w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy, ocenił, że wiedza na temat Korfantego w społeczeństwie jest coraz większa. „Bardzo się cieszę, że nie tylko coraz częściej mówimy, ale również oddajemy hołd temu wspaniałemu, wielkiemu Polakowi i Ślązakowi – osobie, która jest ojcem niepodległości. To największy ojciec niepodległości z naszego terenu” - podkreślił Chrząszcz.
Wicewojewoda wyraził nadzieję, że już wkrótce powstanie w Warszawie pomnik Korfantego, o czym mówi się od kilku lat. „Coraz częściej słyszymy, że powstanie na stulecie pierwszego powstania śląskiego (w 2019 r. - PAP), ale jeżeli nawet powstanie na na stulecie trzeciego powstania (w 2021 r.), to i tak będziemy bardzo szczęśliwi, bo to dla nas bardzo ważne wydarzenie i pokazanie całej Polsce, że to ojciec niepodległości całej Polski” - wskazał Chrząszcz.
Jedną z osób składających wieniec był Bronisław Korfanty - wnuk stryjeczny Wojciecha Korfantego. W jego opinii, choć Ślązacy doskonale znają postać Korfantego, to jednak w reszcie kraju wiedza na jego temat pozostawia wiele do życzenia. „W tym roku mamy stulecie odrodzenia państwa polskiego, a to był przecież jeden ze współtwórców państwa polskiego” - zaznaczył. W jego opinii, trzeba upowszechniać wiedzę na temat tej postaci – np. poprzez publikacje i konferencje.
Pytany o pomnik, odpowiedział, że „trzeba mieć nadzieję, że on jednak powstanie”. Przypomniał, że swe pomniki mają w stolicy inni wielcy przywódcy polityczni z tamtego okresu. Zaznaczył, że w Warszawie jest już kilka miejsc upamiętnienia Wojciecha Korfantego – w formie popiersia czy tablic pamiątkowych.
8 lipca w Katowicach premier Mateusz Morawiecki obiecał sfinansowanie budowy "wielkiego, wspaniałego pomnika jednego z największych Polaków" Wojciecha Korfantego w Warszawie. Szef rządu mówił wówczas, że o finansowaniu budowy zdecydował podczas jednego ze spotkań z parlamentarzystami.
Wcześniej sfinansowanie tej inicjatywy deklarowały niektóre samorządy. W marcu br. prezydenci: Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz i Świętochłowic Dawid Kostempski podpisali porozumienie, zgodnie z którym wart ok. 1,3-1,5 mln zł pomnik miały współfinansować samorząd stolicy i samorządy śląskich miast, a także Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia. Od inicjatywy zdystansował się jednak m.in. samorząd Katowic - w maju radni stolicy Górnego Śląska w apelu do władz państwowych oraz samorządu Warszawy wyrazili oburzenie faktem, że warszawski pomnik Korfantego miałby być sfinansowany m.in. przez śląskie gminy. Ich zdaniem za pomnik powinny zapłacić instytucje państwowe.
W przeprowadzanych na Górnym Śląsku plebiscytach i rankingach Korfanty zaliczany jest do najwybitniejszych Ślązaków i osób najbardziej zasłużonych dla tego regionu. Rok 2009, kiedy przypadła 70. rocznica jego śmierci, obchodzono w województwie jako Rok Korfantego.
Wojciech (właściwie Adalbert) Korfanty urodził 20 kwietnia 1873 r. w osadzie Sadzawka (obecnie Siemianowice Śląskie). W latach 1903-1912 i 1918 był posłem do Reichstagu oraz pruskiego Landtagu (1903-1918), gdzie reprezentował Koło Polskie. 25 października 1918 r. wystąpił w niemieckim parlamencie z żądaniem przyłączenia do państwa polskiego wszystkich polskich ziem zaboru pruskiego.
W latach 1918-1919 był członkiem Naczelnej Rady Ludowej stanowiącej rząd Wielkopolski podczas powstania, a w 1920 r., jako mianowany przez rząd polski komisarz plebiscytu na Górnym Śląsku, kierował całością przygotowań organizacyjnych, propagandowych i politycznych. W maju 1921 r., po przegranym przez Polskę plebiscycie, stanął na czele III powstania śląskiego, które przyniosło korzystniejszy dla Polski podział Śląska.
W odrodzonej Polsce w latach 1922-1930 Korfanty był posłem na Sejm z ramienia Chrześcijańskiej Demokracji. Od października do grudnia 1923 r. był m.in. wicepremierem w rządzie Wincentego Witosa i jego doradcą. Był wydawcą dzienników "Rzeczpospolita" i "Polonia". Będąc na emigracji został jednym z założycieli Frontu Morges, a później organizatorem i prezesem Stronnictwa Pracy powstałego z połączenia Chadecji i Narodowej Partii Robotniczej. Korfanty spoczął w Katowicach. Jego pogrzeb, na który przyszło ok. 5 tys. osób, stał się manifestacją patriotyczną Ślązaków. (PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ itm/