Zwycięstwo Polaków w walkach o gmach Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej (PAST-y) to jeden z największych sukcesów bojowych Powstania Warszawskiego - napisał premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników poniedziałkowych uroczystości 74. rocznicy zdobycia gmachu.
74 lata temu, 20 sierpnia 1944 r., biało-czerwona flaga zawisła na gmachu PAST-y przy ul. Zielnej. Zdobycie tego budynku było jednym z największych sukcesów Powstania Warszawskiego.
"Zatknięcie biało-czerwonej flagi na górującym nad Warszawą gmachu Polskiej Akcyjnej Spółki Telefonicznej stało się symbolem heroicznej odwagi powstańców i wielkiej nadziei na oswobodzenie stolicy. Walka o strategiczny gmach PAST-y trwała niemal trzy tygodnie. Jak wspominają powstańcy, zdobycie obsadzonej przez znaczne siły Niemców największej w tej części Europy centrali telefonicznej przypominało zdobycie twierdzy" - podkreślił Morawiecki w liście odczytanym przez Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jana Józefa Kasprzyka.
"Próby przejęcia budynku zostały okupione wielkimi stratami oddziałów powstańczych. Zdobycie PAST-y, powiewająca na gmachu biało-czerwona flaga i towarzyszące temu okrzyki +Niech żyje Polska+, zapisały się w naszej historii jako chwila szczególnego wzruszenia i nadziei na ostateczne zwycięstwo" - dodał premier.
Jak zaznaczył, szturm i przejęcie PAST-y dobitnie ukazało, czym dla Polaków była i jest walka o wolność. "Chyląc czoła przed postawą powstańców warszawskich, oddajemy hołd jego żołnierzom, tym, którzy w sierpniu i wrześniu 1944 r. oddali swe życie, i tym, którzy jako świadkowie historii są wciąż wśród nas. Wyrażamy naszą wdzięczność i głęboki szacunek wobec ludzi, którzy bez wahania położyli swoją przyszłość na szali wolności i niepodległości Rzeczypospolitej" - podkreślił szef rządu.
Jak napisał, pamięć o Powstaniu Warszawskim jest "ważną częścią współczesnej rzeczywistości". "Na naszych oczach umacnia się międzypokoleniowa więź, dzięki której powstańcze ideały trwają, stając się drogowskazem dla młodych ludzi. Naszym obowiązkiem jest urzeczywistnienie tych wartości i przenoszenie ich w przyszłość jak skarb dla kolejnych pokoleń" - wskazał w liście Morawiecki.
Stanisław Brzosko, ps. Socha, który uczestniczył w odbiciu PAST-y, wspominał w trakcie uroczystości szczególnie jeden moment z akcji - wyprowadzenia z budynku 115 jeńców niemieckich. Ocenił, że było to jedno z "większych zwycięstw i jedna z większych akcji" Powstania Warszawskiego.
Prezes Światowego Związku Żołnierzy AK Leszek Żukowski przypomniał, że 9 listopada 2000 r. ówczesny premier Jerzy Buzek przekazał symboliczne klucze do gmachu PAST-y specjalnie powołanej Fundacji Polskiego Państwa Podziemnego. "Od tego dnia jesteśmy nie tylko pełnoprawnymi gospodarzami tego obiektu, ale też staramy się, aby był nadal symbolem Polski Walczącej i wywalczonym miejscem, w którym byli powstańcy mogą przekazywać młodszemu pokoleniu idee walki o niepodległość" - zaznaczył Żukowski.
Szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych powiedział dziennikarzom, ze zdobycie gmachu PAST-y to jedna z "najchwalebniejszych kart Powstania Warszawskiego" i to taki moment, w którym możemy być dumni z tego, że jesteśmy Polakami. "Biało-czerwona flaga, która powiewała na gmachu PAST-y od 20 sierpnia 1944 r. do końca walk powstańczych była właściwie tym samym, czym biało-czerwona flaga, biało-czerwony proporzec zawieszony na gruzach klasztoru na Monte Casino. Dawał siłę, dawał moc, podnosił morale i jeszcze raz wskazywał, że dla Polaków nie ma rzeczy niemożliwych" - ocenił Kasprzyk.
Dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski w liście do uczestników uroczystości napisał, że ma głębokie przekonanie, że tamten "tragiczny czas łączący cierpienia narodu polskiego i żydowskiego nakłada na nas obowiązek wspólnej pamięci i troski o żyjących bohaterów oraz artefakty związane z wojennymi wydarzeniami". "Mając na względzie misję Muzeum Getta Warszawskiego, które mam zaszczyt reprezentować, zapewniam o pamięci i szacunku i uznaniu dla bohaterów tamtych czasów" - dodał Stankowski.
W trakcie uroczystości przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, instytucji państwowych i kombatantów złożyli wieńce i kwiaty przed znajdującą się na budynku tablicą upamiętniającą to wydarzenie.
Od początku Powstania Warszawskiego żołnierze AK podejmowali próby zdobycia gmachu PAST-y, obsadzonego przez niemieckich snajperów. PAST-a była przed wojną drugim po Prudentialu najwyższym budynkiem w Warszawie. Aby pokonać niemiecką załogę, powstańcy podpalali budynek za pomocą miotaczy ognia zrobionych ze strażackich motopomp. Ostatecznie gmach zdobyto 20 sierpnia 1944 r.
Poza zdobyciem PAST-y batalion "Kiliński" wsławił się także odbiciem Prudentialu i Poczty Głównej. W czasie Powstania Warszawskiego oddział ten po napływie ochotników osiągnął stan ok. 2 tys. żołnierzy (w godzinie "W" batalion liczył ok. 900 żołnierzy; uzbrojonych było ok. 10 proc. z nich). Batalion "Kiliński" był niepokonany; do końca powstania, do momentu kapitulacji, jego żołnierze utrzymali się na zdobytych pozycjach. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska, Anna Kondek-Dyoniziak
ksi/ akn/ itm/