Ponad milion turystów odwiedziło w ciągu siedmiu miesięcy tego roku kopalnię soli w Wieliczce – poinformowała w środę PAP spółka Kopalnia Soli „Wieliczka"”. Władze kopalni spodziewają się, że w grudniu pobity zostanie kolejny rekord frekwencji. W 2017 r. kopalnię zwiedziło ponad 1,7 mln turystów.
"Górników te liczby cieszą jeszcze z innych powodów: więcej gości to między innymi więcej środków, które można przeznaczyć na prace zabezpieczające i te związane z bezpiecznym udostępnianiem obiektu" – podkreślono w przesłanym PAP komunikacie prasowym.
Do końca lipca do kopalni przyjechało 1 mln 4 tys. turystów. Ponad połowę (58 proc.) stanowili turyści z zagranicy – co oznacza wzrost o 21 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Najwięcej osób przyjechało z Wielkiej Brytanii, a kolejni najliczniejsi przybysze to turyści z Niemiec, Włoch i Hiszpanii.
Zdaniem władz kopalni, ten sukcesywny wzrost liczby zwiedzających z zagranicy to rezultat wielu czynników, m.in. większej liczby połączeń lotniczych do naszego kraju i stolicy Małopolski oraz postrzegania Polski jako jednego z najbezpieczniejszych państw Europy. To także efekt m.in. skutecznych działań promocyjnych kopalni, siły internetu i pozytywnych opinii od znajomych.
Według prezesa zarządu spółki Kopalnia Soli "Wieliczka" Trasa Turystyczna Damiana Koniecznego, "nie ma na świecie podziemnego obiektu z tak dużą liczbą zwiedzających, jak wielicka kopalnia". Jak zaznaczył, możliwości zwiedzania kopalni są uwarunkowane przepustowością szybów i przepisami górniczymi.
"Rozwiązania optymalizujące ruch turystyczny oraz pozwalające bezpiecznie udostępniać bezcenne dziedzictwo wypracowujemy sami, a z naszych doświadczeń korzystają później w innych zabytkach. Poczynione w tym roku udogodnienia w systemie rezerwacji i obsługi, większa płynność ruchu i dostępność biletów online sprawiają, że mimo tak dużej liczby chętnych na zwiedzanie udaje się utrzymać jakość i wysoki poziom zadowolenia" – powiedział Konieczny.
Władze kopalni podkreślają, że dzięki wzmożonemu ruchowi turystycznemu kopalnia może nie tylko się rozwijać, ale i konsekwentnie realizować swoje plany dotyczące zabezpieczania kopalni. "Zamykając w 1966 r. przemysłowy rozdział kopalni (zakończenie produkcji soli na skalę przemysłową - PAP), wydobycie zastąpiliśmy pracami zabezpieczającymi. Naszą powinnością i obowiązkiem jest zachowanie bezcennego obiektu w jak najlepszej kondycji" - podkreślił prezes Zarządu Kopalni Soli "Wieliczka" S.A. Zbigniew Zarębski.
Na zabezpieczanie, modernizację i dalsze podnoszenie poziomu bezpieczeństwa kopalni oraz przebywających na jej terenie osób obok dotacji przeznaczane są także wypracowane przez kopalnię środki własne. Jako przykłady takich działań kopalnia wskazuje przebudowę szybu Paderewski, inwestycje w podziemną infrastrukturę techniczną czy zaplanowaną na najbliższe lata budowę Centrum Obsługi Turystów.
Wielicka kopalnia działa nieprzerwanie od połowy XIII wieku. W tym czasie na dziewięciu poziomach sięgających do 327 metrów w głąb wydrążono 26 szybów i wybrano sól z ponad 2 tys. komór. Pod Wieliczką powstał labirynt liczący prawie 300 km korytarzy. Zorganizowany ruch turystyczny trwa tam od końca XVIII w. W 1978 r. kopalnia została wpisana na I Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Przyrodniczego UNESCO.
W czerwcu 2013 r. na listę UNESCO została także wpisana kopalnia soli w Bochni razem z Zamkiem Żupnym w Wieliczce. W ten sposób na liście jako "Królewskie Kopalnie Soli w Wieliczce i Bochni" znalazły się wszystkie trzy obiekty związane z historycznym wydobyciem soli w Małopolsce. Obiekty te razem z warzelniami i składami soli tworzyły powstałe pod koniec XIII wieku przedsiębiorstwo królewskie Żupy Krakowskie. Przedsiębiorstwo działało w tej formie przez blisko 500 lat, aż do pierwszego rozbioru Polski w r. 1772. Żupa krakowska była największym w dawnej Rzeczypospolitej zakładem przemysłowym i jednym z największych w Europie.(PAP)
autor: Anna Pasek
hp/ itm/