Małgorzata Szumowska, zasiadająca w jury głównego konkursu na festiwalu filmowym w Wenecji, który rozpoczyna się w środę wieczorem, mówi PAP, że będzie to "wielka uczta kina". Podkreśliła, że po raz pierwszy zasiada w jury festiwalu na Lido.
"Traktuję to bardzo odpowiedzialnie" - dodała.
"Przewodniczący jury Guillermo del Toro mówił dzisiaj na konferencji prasowej, że cieszy się na tę ucztę kina. Ja też zgadzam się z nim, że to będzie wielka uczta. Wszyscy zachwyceni są selekcją filmów, to będzie bardzo mocna konkurencja, są wielkie nazwiska i tytuły" - zauważyła Małgorzata Szumowska.
"Dla nas zaczyna się ta wspaniała przygoda. Widać, że to będzie dla nas bardzo intensywny czas, wszyscy członkowie jury są niesłychanie zaangażowani" - stwierdziła.
"Jest też gorycz, że w głównym konkursie o nagrodę Złotego Lwa wśród 21 filmów jest tylko jeden nakręcony przez kobietę, ta kwestia jest tu cały czas poruszana" - przyznała jurorka z Wenecji. Zwróciła uwagę na to, że także szef jury mówił, iż "musi się to zmienić".
"W pełni podzielam to zdanie" - zapewniła Małgorzata Szumowska.
Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ mc/