W Muzeum Narodowym w Krakowie otwarto w czwartek wystawę „Mistrz i Katarzyna” prezentującą dzieła wykonane przez malarza doby renesansu Hansa Suessa von Kulmbacha.
"Wystawa ta jest nie tylko hołdem składanym niemieckiemu mistrzowi, którego sława dotarła z Norymbergi aż do Krakowa. To również, o ile nie przede wszystkim, okazja do upamiętnienia wspaniałego okresu w polskiej historii" - mówił podczas wernisażu wiceminister kultury Jarosław Sellin.
Dodał, że dzięki ekspozycji dzieł w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka – oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie - jeszcze mocniej można doświadczyć specyficznego klimatu epoki ostatnich Jagiellonów utożsamianej ze "złotym wiekiem kultury polskiej" i można w pełni docenić wagę Krakowa, jako ośrodka artystycznego i kulturalnego, którego sława daleko wykraczała poza granice Królestwa Polskiego.
"U początku XVI stulecia Kraków stał się jednym z najważniejszych centrów Europy Środkowej, zaś polityczne znaczenie Polski doceniano na całym kontynencie. Ten czas dowodzi, że Polska aktywnie włączyła się w budowanie politycznego i cywilizacyjnego ładu na kontynencie" – powiedział Sellin.
Wystawa została zbudowana wokół jednego dzieła – ołtarza św. Katarzyny wykonanego przez Kulmbacha dla Bazyliki Mariackiej. Do dziś zachowało się sześć z ośmiu jego kwater, które są pokazywane publiczności po raz pierwszy od zakończonej w 2016 r., trwającej trzy lata konserwacji.
Były metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz dziękował Muzeum Narodowemu i parafii mariackiej za to, że dzieła Kulmbacha zamiast być skrywane w parafialnym skarbcu są pokazywane i mogą być podziwiane przez szeroką publiczność.
Konsul generalny Niemiec w Krakowie dr Michael Gross mówił, że dzieła Kulmbacha są prezentowane w wielu miastach świata: w Berlinie, Monachium, Lipsku, Wiedniu. "Tym bardziej cieszy fakt, że my w Krakowie możemy je także obejrzeć" - mówił. "Dzieła Wita Stwosza czy Hansa Kulmbacha czy słynne organy Hansa Hummla w Olkuszu to zabytki sztuki sakralnej. Reprezentują one chrześcijańskie dziedzictwo i tradycje, które do dziś kształtują nas w Europie, nas Niemców i Polaków" – dodał.
Proboszcz parafii Mariackiej ks. dr Dariusz Raś podkreślił, że wystawę "Mistrz i Katarzyna" trzeba widzieć w szerszym kontekście. "To przepiękna opowieść o wierze. Wierze ludzi sprzed 500 lat – którzy zamawiali i tworzyli dzieła - która zostaje przybliżona nam" – mówił PAP ks. Raś. Jak podkreślił Hans Suess von Kulmbach był artystą wybitnym, a Kraków pozyskując jego dzieła poprzez możne nadania pielęgnował wiarę. "My dzisiaj podziwiamy artyzm, badamy struktury dzieła, chronimy je, żeby to dziedzictwo trwało, ale chodzi nie tylko o dziedzictwo sztuki lecz także wiary" – dodał.
Obrazy z ołtarza św. Katarzyny zostały zestawione ze szkicem wypożyczonym ze zbiorów Luwru, który artysta wykonał do jednej z kwater tego ołtarza "Męczeństwo filozofów" oraz z projektem witraża dla Kunsthalle w Bremie, w którym Kulmbach uwiecznił "Męczeństwo św. Stanisława". Rysunki te po raz pierwszy są pokazywane w Polsce. Na wystawie można też zobaczyć inne dzieła Kulmbacha m.in. "Ucieczkę do Egiptu" ze zbiorów oo. Paulinów na Skałce i przypisywane temu artyście malowane tablice z tryptyku św. Stanisława z Pławna, pochodzące ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Są także obrazy innych niemieckich artystów pracujących na początku XVI wieku dla zleceniodawców w Krakowie m.in. Michaela Lancza i Georga Pencza oraz dzieła złotnicze i tkaniny importowane z Norymbergi.
Wystawa potrwa do 27 stycznia. (PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ agz