Wiarygodność była największą wartością Polskiej Agencji Telegraficznej i jest dzisiaj najważniejsza dla Polskiej Agencji Prasowej - powiedział na gali 100-lecia PAP prezes zarządu agencji Wojciech Surmacz. PAP pozostaje najlepszą szkołą dziennikarstwa - uważa marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
Gala odbyła się w czwartek w Warszawie. Z okazji 100-lecia PAP do prezesa Polskiej Agencji Prasowej Wojciecha Surmacza list skierował marszałek Senatu Stanisław Karczewski.
"Polska Agencja Prasowa kontynuuje tradycje Polskiej Agencji Telegraficznej i obchodzi dziś, razem z naszym państwem, okrągły jubileusz. Nasze państwo po odzyskaniu niepodległości potrzebowało własnej agencji informacyjnej, aby zaistnieć w polskiej i międzynarodowej przestrzeni medialnej. PAT powstała po to, by informować polskie społeczeństwo o wydarzeniach w kraju, ale także po to, by za granicę przekazywać informacje o tym, co dzieje się w naszym państwie i przedstawiać je z punktu widzenia priorytetów naszego kraju" - napisał Karczewski.
Marszałek Senatu zauważył, że "agencja informacyjna powstała po to, by przełamać monopol państw bogatych na informację, by mieć wpływ na kształtowanie poglądów światowej opinii publicznej". Zdaniem Karczewskiego PAT sprostał temu zadaniu. "Skutecznie konkurował z największymi światowymi agencjami informacyjnymi i ma swój udział w odbudowaniu polskiej państwowości" - napisał.
Jak zauważył Karczewski, "PAP była i pozostaje najlepszą szkołą dziennikarstwa". "To właśnie tutaj, zdobywali szlify dziennikarskie znani później publicyści, reportażyści, poeci, pisarze, dyplomaci" - dodał. Wyraził wiarę, że "prawdziwe i rzetelne informacje" tworzone przez dziennikarzy "przyczyniają się do poszerzenia spektrum mainstreamowych mediów, które mają charakter liberalno-lewicowy". Zdaniem marszałka "one nie odzwierciedlają całości poglądów polskiego społeczeństwa, dlatego ludzie poszukują informacji w internecie, w mediach społecznościowych, zamykają się na przekaz tradycyjnych mediów, a to nie służy debacie publicznej, a w rezultacie - nie służy demokracji" - napisał.
Przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański podziękował dziennikarzom PAP "za rzetelną, ciężką pracę". Jak mówił, "PAP rozwija się również finansowo". Wyjaśnił, że "od dwóch lat jest parokrotnie zwiększona dotacja rządowa, a w tej chwili finalizuje się dołączenie do PAP spółki, która posiada nieruchomość w Alejach Jerozolimskich i kilkadziesiąt milionów zasobów finansowych". W ocenie Czabańskiego "to wszystko, w połączeniu z Mińską i z dalszym dotowaniem przez rząd pozwoli rozwinąć plany infrastruktualne, które zbudują fundament finansowy pod agencję".
Wiceminister kultury Paweł Lewandowski zauważył, że "to właśnie rzetelny kontent jest tym, na czym oparty jest fundament demokracji". W ocenie ministra "to właśnie rzetelna informacja w epoce postprawdy jest tym, co powinno być dostarczone i zapewniane wszystkim obywatelom" oraz naszym sąsiadom żeby - jak mówił - "każdy na świecie wiedział co się w Polsce dzieje". Wyraził nadzieję, że spółka będzie tak silna, że przez kolejne sto lat będzie informować wszystkich o tym, co się w Polsce dzieje.
Prezes zarządu PAP Wojciech Surmacz przypomniał, że w 1918 r., kiedy powstawała Polska Agencja Telegraficzna, była to jedna z pierwszych instytucji w państwie polskim, "która się bardzo szybko ukonstytuowała i zaczęła działać". "Dlatego, że potrzebna była jedna informacja wiarygodna dla wszystkich Polaków, która zjednoczy wszystkich, którzy żyli pod zaborami, w rozerwanym państwie" - podkreślił. Jego zdaniem wiarygodność była największą wartością PAT i ta wartość jest dzisiaj najważniejsza dla PAP.
Surmacz zwrócił się do pracowników agencji z podziękowaniami. "Chciałbym wam podziękować, bo to wy jesteście agencją prasową - ludzie, dziennikarze, wszyscy, którzy was uzbrajają w systemy informatyczne, administracja" - mówił. "Jesteście solą dziennikarstwa w Polsce, jesteście ostatnim bastionem starej szkoły dziennikarskiej" - dodał.
Członek zarządu PAP Łukasz Świerżewski podkreślił, że "zadania i cele zostały jasno postawione". "Ministrowie powiedzieli przed jaką dużą szansą stoimy, a naszym zadaniem jest tą szansę jak najlepiej wykorzystać" - powiedział.
Wymienił, jakimi jego zdaniem pryncypiami, należy budować następne 100 lat PAP: to misja publiczna - PAP służy rozwojowi Polski oraz rozwój i nowoczesność - współczesna agencja informacyjna to poglądy, fakty i informacje. Podkreślił, że PAP to instytucja, która analizuje i dostarcza zróżnicowanych informacji do najbardziej wymagających odbiorców czyli dziennikarzy; zwrócił też uwagę na "wiarygodność najwyższej klasy dziennikarstwa".
Podczas gali przyznane zostały nagrody dla najbardziej zasłużonych pracowników PAP. Nagrodzony został wieloletni dziennikarz PAP Stanisław Karnacewicz, zajmujący się tematyką kościelną, który - jak zaznaczono - "dostarcza rzetelnych informacji o tym, czym żyją ludzie wiary, a pracę w PAP rozpoczął w 1991 r.". Odznaczono również Macieja Danielewicza, współtwórcę i byłego wieloletniego redaktora naczelnego informacyjnego serwisu PAP biznes. Pośmiertnie nagrodzono Piotra Aleksandrowicza, który w 1981 r. został zatrudniony na stanowisku reportera. Nagrodę specjalną PKN Orlen otrzymała Małgorzata Dragan pisząca na tematy związane z energetyką.
W 2018 r. obchodzone jest 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Z tej okazji PAP przygotowała specjalny album ukazujący ostatnie sto lat historii Polski na ponad 150 fotografiach. Została też uruchomiona strona 100lat.pap.pl
Jubileuszowi towarzyszy specjalna wystawa fotograficzna, która opowiada historię Polski. Można oglądać ją do 27 listopada w Warszawie (pl. Europejski 1, galeria Art Walk należąca do firmy Ghelamco Poland).
autorka: Olga Łozińska
oloz/ agz/