Zdjęcia pokazują różne, często nieoczekiwane odsłony miasta, które zmieniało się i modernizowało w ciągu dwudziestu lat. Widać różnice między Warszawą lat dwudziestych a trzydziestych – mówi PAP Katarzyna Madoń-Mitzner z Domu Spotkań z Historią, współkuratorka wystawy „Odzyskana. Fotoreportaż z Warszawy 1918–1939”.
Punktem wyjścia dla twórców wystawy było odzyskanie przez Polskę niepodległości i moment, kiedy Warszawa, z miasta należącego do zaboru rosyjskiego, a potem będącego pod okupacją niemiecką, mogła wrócić do funkcji stolicy.
Jak zauważyła Katarzyna Madoń-Mitzner, „w listopadzie 1918 r. nastąpiła gwałtowna zmiana, ale właściwie sporo zmieniło się już wcześniej. W momencie, kiedy Niemcy weszli do Warszawy, zaczęły się różne działania propolskie i zmiany administracyjne, a w 1916 r. nastąpiło znaczne rozszerzenie terytorialne miasta”.
W zasobach Narodowego Archiwum Cyfrowego znajduje się bezcenny zbiór fotografii koncernu „Ilustrowany Kurier Codzienny”, który miał siedzibę w Krakowie, ale jego oddziały znajdowały się w innych miastach, na czele z Warszawą. W ramach koncernu działała agencja fotograficzna „Światowid”. „Zdjęcia cudem przetrwały wojnę. Zachowało się ich ok. 200 tys., z czego ok. 30 tys. jest oznaczonych jako zdjęcia warszawskie z tego okresu” – mówi Madoń-Mitzner.
„Jest to wspaniała fotografia prasowa. Jej twórcy byli prekursorami polskiego fotoreportażu. Te zdjęcia są często doskonałe formalnie, świetnie skadrowane, dynamiczne. Współgrały z tym, co działo się w fotografii prasowej na Zachodzie”.
Wśród fotografii na wystawie znalazły się zdjęcia autorstwa świetnych fotografów, m.in. Henryka Poddębskiego, Narcyza Witczak-Witaczyńskiego, Jana Binka, Leona Jarumskiego. „Niestety specyfika tej pracy była taka, że bardzo wiele z tych zdjęć, często wybitnych, pozostaje dziś anonimowych, gdyż były podpisywane tylko jako agencja” – mówi kuratorka.
Fotograficzna wędrówka po Warszawie nie ogranicza się do „dobrych”, reprezentacyjnych dzielnic i ulic. Na wystawie są również zdjęcia z „gorszych”, biednych dzielnic – z Woli, Powiśla, Czerniakowa, Dzielnicy Północnej. Obrazom towarzyszą obszerne komentarze varsavianistyczne autorstwa Ryszarda Mączewskiego.
Można zobaczyć, jak żyli mieszkańcy Warszawy, jak wyglądali, jakie mieli rozrywki i radości, ale także z jakimi problemami musieli się zmagać, zwłaszcza w czasach wielkiego kryzysu, gdy bezrobocie i bezdomność dotykały wielu osób.
Zachowane fotografie pozwalają również zobaczyć, jak zmieniała się moda i obyczaje, a także miejska komunikacja oraz wygląd ulic i domów. Fotoreporterzy uwiecznili, jak handlowano na targowiskach, odpoczywano nad Wisłą i w parkach, bawiono się w eleganckich lokalach i tanich tancbudach. Ważnym tematem fotografii prasowej były także wydarzenia sportowe.
Układ wystawy jest tematyczno-impresyjny, a nie chronologiczny. „W tle toczy się duża historia, ale głównie pokazujemy ją, kiedy wychodzi na ulicę. Widzimy demonstracje, manifestacje, różne spektakularne wydarzenia na czele z największą uroczystością patriotyczną tego okresu w Warszawie, jaką był pogrzeb Józefa Piłsudskiego. Także w tym kontekście pokazujemy raczej +zwykłych+ ludzi, którzy stoją na ulicy i uczestniczą w uroczystościach niż znane postacie historyczne” – wyjaśnia Madoń-Mitzner.
„Zdjęcia pokazują, jak miasto się zmieniało – modernizowało, rozwijało. Widać różnice między Warszawą lat dwudziestych a trzydziestych. Największe osiągnięcia architektoniczne to późne lata trzydzieste. Były wspaniałe plany i wizje rozwoju miasta. Coraz bardziej odchodzono od ciasnej zabudowy kamienic czynszowych, podwórek-studni, suteren... Warszawa miała stać się przestrzennym, nowoczesnym miastem. Wszystko to zostało gwałtownie przerwane przez wybuch wojny” – mówi Madoń-Mitzner.
W zamierzeniu twórców wystawy mocną puentą ma być rok 1939. Fotografia prasowa działała do końca lata 1939 r. Zdjęcia z sierpnia przedstawiają miejskie festyny, mecze, pokazy. „Z jednej strony jest sytuacja zagrożenia – ludzie kopią okopy, przygotowują się do ataku gazowego, bo tak sobie wyobrażali tę wojnę, mając doświadczenia z I wojny światowej, wykupują żywność, widać zbrojenie się armii, akcje społeczne, aby wzmocnić to wojsko. A jednocześnie do końca była nadzieja, że życie będzie się dalej toczyć – to bardzo wyraźnie widać na tych zdjęciach” – podkreśla kuratorka.
Wystawę warszawskiej fotografii prasowej uzupełnia mała galeria fotografii artystycznej z tego okresu. „Chcieliśmy pokazać, jak inaczej fotografowano Warszawę w tym czasie. W tej części znajdują się prace piktorialistów, m.in. Jana Bułhaka oraz modernistów na czele z Czesławem Olszewskim, który w zupełnie inny sposób pokazuje architekturę. Są również przejmujące portrety mieszkańców dzielnicy żydowskiej, m.in. autorstwa Romana Vishniaca” – opowiada Madoń-Mitzner.
Jak zastrzegła, „trudno pokazać pełen obraz przedwojennej Warszawy, ale myślę, że nasza wystawa jest na tyle panoramiczna i zróżnicowana, że przełamuje wiele stereotypów na ten temat. Siła tych obrazów sprawia, że możemy nawiązać bliski kontakt z utraconym Miastem i jego mieszkańcami”.
Wystawa „Odzyskana. Fotoreportaż z Warszawy 1918–1939”, której kuratorkami są Anna Brzezińska i Katarzyna Madoń-Mitzner, jest dostępna dla zwiedzających do 13 stycznia 2019 r. w Domu Spotkań z Historią oraz na Skwerze ks. Jana Twardowskiego. Wstęp na wystawę jest wolny.
Anna Kruszyńska (PAP)
akr/ skp/