Wystawę „Głów wawelskich”, stworzonych przez Xawerego Dunikowskiego, przygotował Zamek Królewski w Krakowie. Ekspozycja wpisuje się w obchody odzyskania przez Polskę niepodległości i ukazuje artystyczny dialog XX-wiecznego rzeźbiarza z historycznym, renesansowym dziełem.
"Koncepcja +Głów wawelskich+ Dunikowskiego należała do wielkiego programu urządzenia wnętrz zamku wawelskiego jako jednego z wielkich zabytków i wielkich centrów polskiej państwowości" – powiedział PAP dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Jan Ostrowski.
"Głowy wawelskie" Dunikowski tworzył na prośbę architekta Adolfa Szyszko-Bohusza (1883-1948), który po I wojnie światowej kierował pracami, zmierzającymi do odnowienia Wawelu. Pierwsze rzeźby powstały w 1925 r. Prace Dunikowskiego ukazywały m.in. postacie historyczne i współczesnych artyście krakowian. Cykl Dunikowskiego miał uzupełniać XVI-wieczne "Głowy" ze stropu sali Poselskiej. Tak się jednak nie stało.
"W 1928 r. podjęto decyzję, że nie można w stropie sali Poselskiej łączyć rzeźb XVI-wiecznych z XX-wiecznymi Dunikowskiego" – mówiła dziennikarzom w poniedziałek kuratorka wystawy Agnieszka Janczyk.
Pierwotne "Głowy wawelskie" to rzeźby, które zdobią strop sali Poselskiej w Zamku Królewskim na Wawelu. Ich twórcami są XVI-wieczni artyści Sebastian Tauerbach i Hans Snycerz. Z ich 194 głów przetrwało 30 – większość została zniszczona w XIX w., kiedy zaborcy austriaccy adaptowali sale zamku na koszary. Ocalała 30-tka przetrwała dzięki działaniom rodziny Czartoryskich (część głów w ramach konfiskaty majątku Czartoryskich trafiła do Moskwy, do Krakowa wróciła po 1921 r.), Podczaszyńskich i Tarnowskich. W pierwszych latach po I wojnie światowej 30 głów wróciło na swoje miejsce na Wawelu.
Xawery Dunikowski, otrzymawszy zlecenie wykonania nowych głów, które uzupełniłyby strop w sali Poselskiej, intensywnie przygotowywał się do przedsięwzięcia, studiował ikonografię postaci historycznych i szukał odpowiednich modeli.
Rzeźby Dunikowskiego, wykonane w drewnie, zostały tylko na krótko umieszczone w stropie sali Poselskiej w związku z wizytą prezydenta Ignacego Mościckiego w Krakowie w 1927 r. W związku z tym, że idea Szyszko-Bohusza połączenia rzeźb renesansowych i współczesnych nie znalazła zrozumienia, Dunikowski stworzył zaledwie ok. 70 portretów z ok. 160 planowanych.
Wśród "Głów wawelskich" Dunikowskiego, prezentowanych na ekspozycji, są m.in. portrety Adolfa Szyszko-Bohusza, prezydenta Krakowa Karola Rollego, Zofii Jachimeckiej – tłumaczki i znawczyni literatury włoskiej, Wandy Illukiewicz – studentki Akademii Sztuk Pięknych.
Wystawa „Artysta dla Niepodległej. Dunikowski i odnowa Wawelu” czynna będzie od wtorku do 10 lutego. Oprócz prac Dunikowskiego są na niej inne eksponaty, w tym fotografie i dokumenty, pochodzące m.in. z Muzeum Narodowego w Krakowie i Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
Rzeźby „Głów” Dunikowskiego w większości znajdują się w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu. W przyszłym roku mają znaleźć miejsce na nowej wystawie stałej „Wawel odzyskany”.
Xawery Dunikowski uchodzi za jednego z najwybitniejszych polskich rzeźbiarzy. Urodził się w 1875 r. w Krakowie, zmarł w 1964 r. w Warszawie. Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie. Był profesorem rzeźby w uczelniach artystycznych w Krakowie, Wrocławiu, Warszawie. W czasie I wojny światowej służył w Paryżu w Legii Cudzoziemskiej. Podczas II wojny światowej był więźniem niemieckiego obozu Auschwitz.
Szczególnie owocny dla artysty był okresie międzywojenny - stworzył wówczas setki dzieł, otrzymywał prestiżowe nagrody. Z krakowskich realizacji z tamtego czasu, oprócz „Głów wawelskich”, znawcy zwracają uwagę na pomnik prezydenta Krakowa Józefa Dietla oraz płaskorzeźby czterech ewangelistów na gmachu Seminarium Śląskiego w Krakowie. (PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ wj/