Zakończyła się renowacja ogrodzenia zabytkowego kirkutu w Bielsku-Białej – dowiedziała się we wtorek PAP od szefowej bielskiej gminy żydowskiej Doroty Wiewióry. Ogrodzenie znajdowało się w fatalnym stanie technicznym i stanowiło zagrożenie m.in. dla przechodniów.
„Renowacja już się zakończyła. Odbiór prac został zaplanowany na najbliższy piątek. Ogrodzenie wygląda teraz imponująco” – powiedziała Dorota Wiewióra.
Ogrodzenie, złożone z murowanych słupów i kutych krat, wymagało pilnego remontu. Cokół, a także słupy posiadały liczne rozwarstwienia. Kamienne czapy na nich nie były powiązane z podłożem przez co sprawiały, że słupy niebezpiecznie się przechylały. Zagrażało to bezpieczeństwu przechodniów, uczestników ceremonii pogrzebowych i wydarzeń kulturalnych. Stojący na cmentarzu dom przedpogrzebowy jest często udostępniany na cele publiczne.
Renowacja ogrodzenia została sfinansowana m.in. z funduszy, które przekazał bielski samorząd. Działania wsparł także śląski wojewódzki konserwator zabytków. Gmina Żydowska nie udźwignęłaby ciężaru finansowego prac. Jak wskazała Wiewóra, społeczność liczy ok. 50 członków, a opiekuje się dwunastoma cmentarzami w regionie.
Pierwsze wzmianki o Żydach w Bielsku pochodzą z XVI w., jednak pierwszy ślad osadnictwa pochodzi z połowy XVII w., kiedy to wymienia się Żyda, który pełnił funkcję poborcy myta i pańskiego arendarza. W przededniu II wojny światowej społeczność żydowska stanowiła prawie 20 proc. liczącej 25 tys. ludności miasta. W Białej pierwsi Żydzi pojawili się pod koniec XVII w. W 1939 r. obywatelami miasta było blisko 4 tys. Żydów, czyli około 13 proc. mieszkańców.
Bielski cmentarz żydowski założony został na terenie Aleksandrowic, obecnej dzielnicy miasta, w oparciu o zezwolenie uzyskane w 1849 r. Następnie został powiększony ok. 1880 r. Wówczas wzniesiony został dom przedpogrzebowy. Na kirkucie spoczywa wielu wybitnych mieszkańców miasta, m.in. prof. Michael Berkowitz, sekretarz Teodora Herzla, twórcy syjonizmu, Salomon Pollak, honorowy obywatel miasta, a także Karol Korn, budowniczy wielu spośród najpiękniejszych budynków w mieście. To jedyna żydowska nekropolia w Polsce, na której pochowani zostali czterej muzułmanie - żołnierze, którzy zginęli podczas I wojny światowej.
Zabytkowy dom przedpogrzebowy zdobią polichromie będące perłą architektoniczną. W ostatnich latach był wielokrotnie wykorzystywany był jako miejsce wydarzeń kulturalnych. Odbywają się w nim spektakle, m.in. mickiewiczowskich „Dziadów”, wystawianych 31 października. Cmentarz jest także udostępniany zwiedzającym. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/