600 tys. osób oczekiwanych jest w najbliższych tygodniach na otwartym już świątecznym targu w Bolzano na północy Włoch. W pierwszy tegoroczny weekend tłumy spodziewane są też na drugim popularnym bożonarodzeniowym jarmarku w tej części kraju, w Trydencie.
Wokół udekorowanej choinki na piazza Walther, nazywanym „salonem Bolzano” ustawiono 80 tradycyjnych kramów rzemieślników, oferujących regionalne wyroby, ozdoby, specjały lokalnej kuchni.
Organizatorom jednej z najczęściej odwiedzanych takich imprez w Europie zależy na tym, aby przybysze z wielu krajów znaleźli na straganach wyłącznie artykuły najwyższej jakości, typowe dla regionu Trydent - Górna Adyga. Żadnego masowego kiczu i szpetnych importowanych świątecznych gadżetów - to zasada obowiązująca na targu, który będzie działał do święta Trzech Króli 6 stycznia.
Od soboty otwarty też będzie wielki świąteczny targ w mieście Trydent, organizowany po raz 25. Na głównym tamtejszym placu ustawiono 90 udekorowanych świątecznie drewnianych kramów. Również tam serwowane będą miejscowe produkty i wypieki, wśród nich tyrolskie canederli, czyli polane sosem knedle z czerstwego chleba, zapiekanka z ziemniaków, precle i strudel z jabłkami.
W tym roku zgodnie z zasadą rezygnacji z jednorazowych plastikowych naczyń, wszystkie dania będą podawane na zwykłych talerzach, a także tych przyjaznych naturze i jadalnych, bo wykonanych z chleba. (PAP)
sw/ mbud/