Powinniśmy być realizatorami jego testamentu politycznego - mówił w środę Kielcach szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk w 151. rocznicę urodzin Józefa Piłsudskiego. Polska musi być krajem wielkim i silnym – przypomniał słowa marszałka.
Kasprzyk, przemawiając w stolicy regionu świętokrzyskiego podkreślił, że Józef Piłsudski urodził się trzy lata po klęsce Powstania Styczniowego. „Miał głęboko zakorzenione w sobie poczucie misji i ciągłości z pokoleniem powstańczym, które nie przyniosło Polsce niepodległości. W takiej atmosferze wzrastał w domu rodzinnym. Przyznawał, że w kulcie powstania styczniowego i w przeświadczeniu, że powinien dokończyć dzieło przerwane klęskę powstania wychowali go rodzice” – powiedział minister. Dodał, że „Piłsudski obudził ducha narodu, podłamanego po klęsce Powstania Styczniowego".
„Wydawało się, że nigdy nie będzie możliwe poderwanie się do jakiegokolwiek zrywu niepodległościowego. Piłsudski podjął się zadania przekonania Polaków, że rzeczy niemożliwe mogą się stać realne. W tym duchu wyruszył w roku 1914 z krakowskich Oleandrów do Kielc. W duchu, którym zaraził swoich żołnierzy. Mówił im, że mają dokończyć dzieło przerwane w roku 1864, klęską Powstania Styczniowego. Tą wiarą zaraził nie tylko żołnierzy, ale i polskie społeczeństwo” – zaznaczył szef UdSKiOR, który przypomniał słowa prezydenta Ignacego Mościckiego, wypowiedziane podczas pogrzebu Piłsudskiego w 1935 roku: „Dał Polsce wolność, granice, moc i szacunek”.
„W tych krótkich słowach streszcza się praktycznie całe życie Józefa Piłsudskiego. On cały czas oddziaływuje na nas, a my mamy być realizatorami jego nigdy nie spisanego testamentu politycznego. Ale jego testament udowadniany życiem i czynami sprowadza się do słów, które kiedyś powiedział Marszałek: +Jesteśmy skazani na wielkość. Polska musi być krajem wielkim i silnym, dlatego że mamy takie położenie geopolityczne, że nie możemy sobie pozwolić na małość i słabość+” – cytował słowa Piłsudskiego minister.
„To jest testament Piłsudskiego, który my współcześni musimy i powinniśmy wypełniać, bo jeśli chodzi o nasze położenie geopolityczne niewiele się zmieniło. Polska leży w takim miejscu Europy, że nie może sobie pozwolić na małość i słabość” – dodał.
Kasprzyk wziął udział w uroczystości przekazania stolicy regionu świętokrzyskiego przez przedstawicieli Stowarzyszenia Pamięć i Tradycja imienia Józefa Piłsudskiego w Kielcach zegara z kurantem. Zamontowany na budynku dawnej siedziby straży ogniowej, a obecnie pogotowia ratunkowego co godzinę będzie wygrywał fragmenty pieśni „My, Pierwsza Brygada”.
„W tej pieśni jest praktycznie cała filozofia życia Józefa Piłsudskiego i jego środowiska. Są w niej słowa +chcieć to móc+. Nawet jeśli otoczenie mówi, że jesteśmy stumanieni, to trzeba wierzyć w to, że można osiągnąć cele, który wydają się nie do osiągnięcia. Piłsudskiemu to się udało. Obudził naród polski z tego opisanego przez Wyspiańskiego +chocholego tańca+ i dał Polakom wiarę w zwycięstwo” – podsumował Kasprzyk.
Podczas środowej uroczystości odsłonięto tablicę pamiątkową, a później złożono kwiaty pod pomnikiem Marszałka Józefa Piłsudskiego na kieleckim Placu Wolności.
Utwór „My, Pierwsza Brygada" zrodził się z „Marszu Kieleckiego nr 10". Jego autorem był prawdopodobnie kpt. Andrzej Brzuchal-Sikorski, który od 1905 roku był kapelmistrzem orkiestry Kieleckiej Straży Ogniowej, a następnie kapelmistrzem orkiestry I Brygady Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. Słowa napisali dwaj legioniści: Tadeusz Biernacki i Andrzej Hałaciński.
Józef Piłsudski urodził się 5 grudnia 1867 r. w Zułowie na Wileńszczyźnie. Był jednym z przywódców PPS, dowódcą I Brygady Legionów, naczelnikiem państwa, pierwszym marszałkiem Polski. Po przewrocie majowym dwukrotny premier Polski. Zmarł 12 maja 1935 r. w Belwederze. Pochowany został na Wawelu w krypcie św. Leonarda, a jego serce złożone zostało w grobie matki na wileńskiej Rossie. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ agz/