Na 17 stycznia przyszłego roku wyznaczył Trybunał Konstytucyjny ogłoszenie wyroku w sprawie wniosku prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącego nowelizacji ustawy o IPN ze stycznia br. O terminie wyroku poinformowano w środę na stronie TK.
Sprawą w TK zajmuje się skład pięciu sędziów. Przewodniczącą jest prezes TK Julia Przyłębska, a sprawozdawcą sędzia Andrzej Zielonacki. W składzie są też sędziowie: Grzegorz Jędrejek, Zbigniew Jędrzejewski i Michał Warciński. Ogłoszenie orzeczenia wyznaczono 17 stycznia 2019 r. na godz. 10.30.
Styczniową nowelizację ustawy o IPN prezydent Andrzej Duda podpisał w lutym i jednocześnie - w trybie kontroli następczej - skierował do TK wniosek o zbadanie zgodności z konstytucją wprowadzonego tą nowelizacją art. 55a oraz zmian w art. 1 i dodanego art. 2a. Styczniowa nowelizacja weszła w życie 1 marca.
W czerwcu Sejm uchwalił, Senat zaakceptował, a prezydent podpisał kolejną nowelę ustawy o IPN. Weszła ona w życie w połowie lipca. Uchyliła ona wprowadzone styczniową nowelizacją tej ustawy artykuły: 55a, który groził karami grzywny i więzienia za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy Niemieckiej i art. 55b, który głosi, że przepisy karne mają się stosować do obywatela polskiego oraz cudzoziemca - "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu".
Również wtedy premier Mateusz Morawiecki w Warszawie i premier Izraela Benjamin Netanjahu w Tel-Awiwie ogłosili wspólną deklarację. Zawierała ona m.in. brak zgody na przypisywanie Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa nazistów i ich kolaborantów, potępienie przez oba rządy wszelkich form antysemityzmu i odrzucenie antypolonizmu oraz innych negatywnych stereotypów narodowych. Opowiedziano się w niej "za swobodą wypowiedzi na temat historii oraz wolnością badań nad wszystkimi aspektami Holokaustu". Deklaracja została ogłoszona wieczorem tego dnia, gdy Sejm uchwalił, Senat zaakceptował, a prezydent podpisał nowelizację uchylającą część przepisów.
Szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski mówił PAP w czerwcu, że o ile część postępowania przed TK, która dotyczy uchylonego artykułu styczniowej noweli ustawy o IPN zapewne zostanie umorzona, o tyle część dotycząca tzw. artykułów ukraińskich nie ulega umorzeniu i dalej oczekuje na rozpatrzenie przez Trybunał Konstytucyjny.
Także rzecznik prasowy TK Jakub Kozłowski mówił wówczas PAP, że Trybunał umarza postępowanie, gdy zaskarżony przepis utracił moc obowiązującą, a zatem zaskarżone przez prezydenta przepisy, które nie zostały uchylone podczas ostatniej nowelizacji ustawy o IPN podlegają rozpatrzeniu.
Na mocy styczniowej nowelizacji w ustawie o IPN znalazły się także bowiem przepisy, które mają umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów (także zbrodniom tych ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką).
W nowelizacji ustawy o IPN zapisano definicję takich zbrodni. Są to "czyny popełnione przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950, polegające na stosowaniu przemocy, terroru lub innych form naruszania praw człowieka wobec jednostek lub grup ludności". Wskazano również, że taką zbrodnią był udział ukraińskich nacjonalistów w eksterminacji Żydów i popełnione przez nich ludobójstwo na obywatelach II RP na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Prezydent we wniosku wskazał, że pojęcia "ukraińscy nacjonaliści" i "Małopolska Wschodnia" są niedookreślone. Zdaniem prezydenta oceny TK wymaga "odwołanie się przez ustawodawcę do niedookreślonego pojęcia +ukraińskich nacjonalistów+ ze względu na to, że skutkiem wprowadzonej zmiany jest możliwość prowadzenia postępowań karnych przeciwko osobom zaprzeczającym sprawstwu tych zbrodni i w konsekwencji poniesienie przez nie odpowiedzialności karnej". (PAP)
autor: Marcin Jabłoński
mja/ par/