Dziewięciu na dziesięciu europejskich Żydów uważa, że antysemityzm w Unii Europejskiej nasilił się w ciągu ostatnich pięciu lat - wynika z raportu opublikowanego w poniedziałek przez Komisję Europejską.
Raport przygotowała Agencja Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Powstał na podstawie odpowiedzi 16 400 respondentów z Austrii, Belgii, Danii, Francji, Niemiec, Węgier, Włoch, Holandii, Polski, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Jak podkreślają autorzy, w tych 12 krajach UE mieszka 97 proc. europejskich Żydów.
Liczba respondentów, którzy wzięli udział w badaniu, różni się w zależności od kraju. Najwięcej jest ich z Wielkiej Brytanii (ponad 4,7 tys. osób) i Francji (ponad 3,8 tys.), a najmniej z Polski - 422 osoby.
Ankieta była dostępna dla respondentów w sieci przez siedem tygodni między majem i czerwcem 2018 roku. Mogli ją wypełnić wszyscy ci, którzy uważają się za Żydów, ukończyli 16 lat i mieszkają w jednym z krajów objętych badaniem.
Z badania wynika, że dziewięciu na dziesięciu respondentów uważa, iż antysemityzm w UE nasilił się w ciągu ostatnich pięciu lat. Niemal jedna trzecia europejskich Żydów nie bierze udziału w pewnych wydarzeniach w swoich krajach lub nie odwiedza miejsc związanych z żydowską kulturą czy tradycją, ponieważ nie czuje się bezpiecznie.
Według 89 proc. respondentów najgorsze przejawy antysemityzmu widoczne są w internecie i sieciach społecznościowych. 79 proc. Żydów, którzy doświadczyli antysemickich prześladowań w ciągu ostatnich pięciu lat, nie zgłosiło tego policji ani innej organizacji.
38 proc. badanych rozważa emigrację, ponieważ nie czują się bezpiecznie w Europie. 70 proc. uważa, że kroki podejmowane przez państwa unijne, by walczyć z antysemityzmem, nie są skuteczne.
Z raportu wynika, że 95 proc. respondentów z Francji uważa, iż antysemityzm jest obecnie dużym lub bardzo dużym problemem w ich kraju. Kolejne miejsca w tym rankingu zajmują Belgia (86 proc.) i Niemcy (85 proc.). Najwięcej Żydów z Francji jest też zdania, że w ciągu ostatnich 5 lat antysemityzm w ich krajach wzrósł znacznie (tego zdania jest 77 proc. badanych). Przekonani o znacznym wzroście antysemityzmu w ciągu ostatnich 5 lat są też Żydzi z Polski (61 proc.) i Belgii (60 proc.).
Wyrażanie wrogości wobec Żydów na ulicach i w innych miejscach publicznych jest uważane za "bardzo duży" lub "dość duży problem" przez znaczną większość respondentów we Francji (91 proc.), Belgii (81 proc.), Niemczech (80 proc.) i Holandii (71 proc.), ale mniej w Polsce (37 proc.), na Węgrzech (46 proc.) i w Danii (47 proc.).
Na konferencji w budynku Komisji Europejskiej raport skomentowali wiceszef KE Frans Timmermans i komisarz ds. sprawiedliwości Viera Jourova.
Jourova powiedziała, że jest głęboko zasmucona faktem, że 9 na 10 Żydów w Europie twierdzi, że antysemityzm wzmógł się w ciągu ostatnich pięciu lat.
"Społeczność żydowska powinna czuć się bezpiecznie w Europie, niezależnie od tego, czy są w drodze do synagogi, czy też surfują w internecie. (...) Badanie pokazało nam, że w Wielkiej Brytanii, Szwecji i Niemczech ludzie odczuwają zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa, bardzo silne i poważne. Jeśli w Europie są miejsca, gdzie 85 proc. ludzi mówi, że ich największym zmartwieniem jest to, że nie czują się bezpiecznie i obawiają się fizycznego zagrożenia, prawdziwej przemocy, to te liczby są alarmujące. To dotyczy przede wszystkim krajów Europy Zachodniej" - wskazała.
"Musimy walczyć z tą plagą z całą mocą i wspólnie. Społeczność żydowska musi czuć się bezpiecznie i jak w domu w Europie. Jeśli tak się nie stanie, Europa przestanie być Europą" - powiedział Timmermans.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ fit/ mc/