8 maja mija 40 lat od oficjalnego ogłoszenia całkowitego zwalczenia ospy prawdziwej – przypomina w piątek na swojej stronie główny inspektor sanitarny. Dodaje, że chorobę udało się wyeliminować dzięki prowadzonym na masową skalę szczepieniom.
"To jeden z największych sukcesów ludzkości w historii!" – podkreślił.
Jednocześnie zauważył, że ospa prawdziwa (variola vera), wirusowa choroba zakaźna, przez tysiące lat była przyczyną setek milionów zgonów. Od 1798 r. przeciwko tej chorobie stosowano skuteczną szczepionkę.
"W Polsce ostatni przypadek rodzimej ospy prawdziwej miał miejsce w 1937 r., natomiast ogniska po zawleczeniu tej choroby notowano w latach 1953, 1962 i 1963" – napisał sanepid. Przypomniał też, że przeniesienie choroby następuje najczęściej drogą kropelkową w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorym lub pośrednio – przez kontakt ze skażonymi przedmiotami (np. koce, ubrania).
"Chory jest zakaźny od momentu pojawienia się pierwszych zmian na skórze i błonach śluzowych, aż do momentu całkowitego odpadnięcia strupów (strupy zawierające wirusa są także zakaźne). Okres ten wynosi z reguły około 3 tygodni. Powszechna jest wrażliwość ludzi niezaszczepionych. Odporność poszczepienna utrzymuje się przez kilka lat, po upływie których potrzebne jest wykonanie ponownego szczepienia. W związku jednak z likwidacją choroby, w 1980 r., zgodnie z zaleceniami WHO szczepienia przeciwko tej chorobie zostały całkowicie wycofane z kalendarza szczepień ochronnych" – wyjaśnił GIS.
Autorka: Klaudia Torchała
tor/ joz/