W Zabrzu, gdzie w 1985 roku Zbigniew Religa przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca, rozpoczął się w środę montaż pomnika upamiętniającego zmarłego 13 lat temu wybitnego lekarza, naukowca i parlamentarzystę. Prof. Religa jest honorowym obywatelem Zabrza.
Wzniesiony z inicjatywy władz miasta siedmiometrowy pomnik z brązu stanął na skwerze u zbiegu ulic Powstańców Śląskich i prof. Zbigniewa Religi. Autorem monumentu jest pochodzący z Zabrza światowej sławy rzeźbiarz i medalier prof. Krzysztof Nitsch.
Oficjalne odsłonięcie pomnika nastąpi podczas obchodów setnej rocznicy nadania Zabrzu praw miejskich, 30 września tego roku. "Jestem bardzo dumny i bardzo się cieszę (...), tym bardziej, iż mam wrażenie, że ten pomnik jest jednym z tych, które nie są na zamówienie, tylko są naprawdę z potrzeby" - mówił w środę syn profesora, również kardiochirurg, Grzegorz Religa.
Wyłoniony spośród różnych propozycji projekt pomnika pod nazwą "Kardiogram II" przedstawia postać prof. Religi ustawioną na postumencie mającym odwzorowywać wykres elektrokardiogramu. Umieszczono na nim najważniejsze informacje o profesorze: wybitny lekarz kardiochirurg, pionier transplantacji serca w Polsce i mechanicznego wspomagania krążenia, rektor Śląskiej Akademii Medycznej.
"Elektrokardiogram jest amplitudą życia człowieka, a zarazem symbolem związanym z medycyną (...). Zależało mi, by stworzyć coś uniwersalnego, by ktoś, kto nie zna profesora, mógł powiedzieć: to chyba lekarz, to chyba człowiek zasłużony, bo jego puls, jego rytm życia jest wypisany na tym kardiogramie. Moim założeniem było znalezienie symbolu, który najlepiej przedstawi prof. Religę" - tłumaczył prof. Krzysztof Nitsch.
Pod postumentem umieszczono w środę kapsułę czasu, gdzie znalazły się m.in. aktualne monety i regionalna prasa, pocztówki z Zabrza, akt wzniesienia pomnika przybliżający historię miasta czy monografia poświęcona historii Górnika Zabrze - klubu piłkarskiego, któremu przez lata wiernie kibicował prof. Religa.
"Profesor Zbigniew Religa był absolutnie wyjątkowym człowiekiem. Był w pełni oddany drugiemu człowiekowi, ale też temu miastu. Jeśli kiedyś ktoś będzie chciał dowiedzieć się, jakie były intencje zbudowania tego pomnika - wszystko znajdzie w kapsule czasu" - tłumaczyła prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik.
"Tym pomnikiem w pewnym sensie oddajemy profesorowi Relidze to, co jesteśmy mu winni. To był niesamowity człowiek - lekarz pełen marzeń, pełen ambicji, niezwykle wiele zmienił w kardiochirurgii. Pokochał drugiego człowieka tak bardzo, że nie liczył godzin, które spędzał przy łóżku chorego i na salach operacyjnych" - mówiła prezydent.
O uczczeniu pomnikiem prof. Religi (1936-2009) – lekarza, posła, senatora, ministra zdrowia, rektora Śląskiej Akademii Medycznej, a także honorowego obywatela Zabrza – miejscowi radni zdecydowali, na wniosek prezydent Mańki-Szulik, 24 sierpnia 2010 r.
W uzasadnieniu ówczesnej uchwały samorządowcy podkreślali, że pomnik upamiętni zasługi prof. Religi, który w ówczesnym Wojewódzkim Ośrodku Kardiologii w Zabrzu dokonał pierwszego w Polsce udanego przeszczepu serca, założył też w mieście niepubliczną placówkę naukową – Fundację Rozwoju Kardiochirurgii, która dziś nosi imię swego założyciela. W 2014 r. wybrano autora pomnika, a dwa lata później projekt.
Prof. Zbigniew Religa zmarł 8 marca 2009 r. w swoim domu w Warszawie. Chorował na nowotwór płuc, który – jak sam przyznał – był skutkiem m.in. wieloletniego palenia papierosów.
Zbigniew Religa w 1985 r. przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. W ostatnich latach życia był posłem klubu PiS i jednym z najbardziej znanych krajowych polityków. Odznaczony Orderem Orła Białego. Współpracownicy określili Religę "ojcem polskiej kardiochirurgii".
Mimo choroby, jako poseł PiS Zbigniew Religa niemal do końca uczestniczył w pracach Sejmu, nie unikał także wystąpień w mediach. Będąc już w ciężkim stanie, udzielił emocjonalnego wywiadu, w którym deklarował, że nie wierzy w Boga; mówił też, że nie boi się śmierci.
Profesor był żonaty, miał dwoje dzieci: Małgorzatę i Grzegorza. W wolnych chwilach łowił ryby i kibicował ulubionej drużynie piłkarskiej – Górnikowi Zabrze; był honorowym członkiem tego klubu.(PAP)
mab/ mir/