Ze względu na agresję Rosji na Ukrainę tradycyjne regaty im. gen. Mariusza Zaruskiego o Puchar Prezydenta RP nie odbędą się w Chersoniu. Wydarzenie przeniesione zostało do Rewy na Pomorzu – 3 lipca żeglarze rywalizować będą na Zatoce Puckiej na 25 łódkach klasy Puck.
Te zawody nawiązują do regat im. gen. Mariusza Zaruskiego o Puchar Prezydenta RP, które 11 lat z rzędu odbywały się w Chersoniu.
"Z wiadomych przyczyn tegoroczna edycja na Ukrainie nie odbędzie się. Mając na uwadze bardzo dobre relacje gdańskiego oddziału IPN z władzami Chersonia i miejscową Polonią, postanowiliśmy wspólnymi siłami, korzystając z walorów nadmorskich miejscowości Rewy i Mechelinek, partnerów imprezy oraz prężnie działających stowarzyszeń żeglarskich, zorganizować je właśnie w tym miejscu. Pamiętamy, że generał Zaruski prowadził Polaków w góry i na morze" – powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Rewie pomysłodawca tego wydarzenia, radny Gminy Kosakowo i pracownik IPN Oddział w Gdańsku Michał Przysiecki.
Organizatorzy, czyli Instytut Pamięci Narodowej oddział w Gdańsku i Gmina Kosakowo, podkreślili, że chcą w ten sposób podtrzymać tradycję oraz oddać hołd organizatorom i uczestnikom regat na Ukrainie. A jednocześnie upamiętnić pioniera polskiego żeglarstwa i wychowania morskiego, taternictwa i narciarstwa, generała brygady Wojska Polskiego, kapitana harcerskiego żaglowca "Zawisza Czarny", który zmarł z wycieńczenia w więzieniu NKWD w Chersoniu 8 kwietnia 1941 roku.
"Zamierzamy też wskazać, co łączy Polskę i Ukrainę, a jest to w znacznym stopniu wspólna historia i wspólny wróg, słowiańskie pochodzenie, zbliżone języki i chrześcijaństwo. Wiemy, że jeśli Ukraińcy ulegną, to my jesteśmy kolejni na tej liście. Historia uczy, że nasze kraje powinny być razem, tylko kiedy byliśmy razem to byliśmy niepokonani. Te regaty również mają się wpisywać w więź pomiędzy nami i Ukrainą" – dodał dyrektor gdańskiego oddziału IPN dr Paweł Warot.
Szef placówki podkreślił, że jego biuro pomaga mieszkańcom Chersonia także w materialnej formie.
"Jest to obecnie jedyne na Ukrainie miasto wojewódzkie okupowane przez siły rosyjskie. Wiemy, że jego mieszkańcy borykają się z wieloma problemami, brakuje im wody i żywności, są też kłopoty z dostarczaniem energii elektrycznej. Dlatego w naszym oddziale regularnie organizowana jest zbiórka niezbędnych rzeczy. Kolejne dary niebawem znowu dotrą do tego miasta" – zapewnił.
Z ramienia gminy do przeprowadzenia regat delegowana została spółka Kosakowo Sport.
"Aktywnie włączyliśmy się w ich organizację i mamy wizję, żeby rozgrywane były u nas również w kolejnych latach. W tym roku ta impreza odbywać się będzie jednak nie tylko na Zatoce Puckiej. Na plaży w Rewie przygotowaliśmy bogatą ofertę sportową, rekreacyjną, kulturalną i gastronomiczną dla turystów i mieszkańców" – przyznał dyrektor Dariusz Schwarz.
Z kolei za stronę sportową przedsięwzięcia odpowiadają dwa kluby, Yacht Club Rewa i Stowarzyszenie Port Mechelinki.
"Wspomaga nas Ochotnicza Straż Pożarna w Kosakowie. Regaty odbędą się na 25 łodziach klasy Puck, która zbliżona jest do klasy Omega. Te jednostki mają jednak wyższe burty, są bardziej stabilne, wytrzymałe i odporne na warunki zatokowe. Ścigać się będziemy od Rewy do Mechelinek i z powrotem, załogi liczyć będą trzy lub cztery osoby. Zgłaszać się można do 20 czerwca, sternik musi posiadać patent co najmniej żeglarza jachtowego, jego pomocnicy nie potrzebują żadnych uprawnień" – podsumował trener YC Rewa Kacper Frąckowiak. (PAP)
Autor: Marcin Domański
md/ wkp/