117 lat skończyła we wtorek Włoszka Emma Morano, która od pół roku jest najstarszą osobą na świecie. Rekordzistka mieszka w Verbanii na północy kraju. Życzenia złożyli jej papież Franciszek i prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Do niedawna seniorka była niemal całkowicie samodzielna. Od roku mieszka z nią opiekunka, która pomaga jej w codziennych czynnościach.
Jubilatka zapytana w dniu swych urodzin, jak się czuje, odparła: "Myślę, że dobrze. Mówi to też mój lekarz".
Stałymi składnikami jej diety są dwa jajka dziennie i herbatniki. Doktor Carlo Bava, którego pacjentką jest od 20 lat, przyznał w rozmowie z dziennikiem "Il Sole-24 Ore", że seniorka zawsze jadła wbrew tendencjom zdrowego odżywiania. "Zawsze mało warzyw i owoców, zawsze te same rzeczy o tej samej porze" - zauważył lekarz.
Urodziła się 29 listopada 1899 roku w Civiasco koło Vercelli w północnych Włoszech. Dużą część życia spędziła na wsi. Pracowała w fabryce, była też kucharką. Nigdy nie była w Rzymie.
117 urodziny Emmy Morano świętuje cała Verbania. Miejscowy teatr przygotował na wtorkowy wieczór dedykowany jubilatce spektakl, który prezentuje jej życie na tle trzech stuleci: końcówki XIX wieku, całego XX i obecnego. Przypomina się, że za jej życia rządziło 3 królów Włoch, było 12 prezydentów i 11 papieży. (PAP)
sw/ mc/