Samorząd Kielc jest od piątku właścicielem budynku dworca autobusowego w mieście – nieruchomość kupiono za blisko 20 mln zł od spółki PKS 2. Władze Kielc planują rewitalizację gmachu i stworzenie w tym miejscu – przy wykorzystaniu funduszy UE – centrum komunikacyjnego.
Oddany do użytku w 1984 r. dworzec, jest jednym z najbardziej charakterystycznych pod względem architektonicznym budynków w Kielcach. Gmach nie był jednak remontowany od kilkunastu lat i niszczeje. Przed kilkoma miesiącami władze Kielc porozumiały się ze spółką PKS 2 - dotychczasowym właścicielem obiektu – co do jego kupna. Spółka nie chciała dłużej utrzymywać działalności dworca.
W piątek podpisano akt notarialny sprzedaży nieruchomości. „To dworzec, który jest symbolem naszego miasta i dołożymy wszelkich starań, byśmy byli z niego dumni - bo teraz ma chwilę słabości, ale tę słabość pokonamy. By spełnić dziś oczekiwane standardy, tam musi być ciepło i wygodnie. Kielce i region świętokrzyski są skazane na komunikację samochodową, autobusową, bo sieć kolei pozostawia wiele do życzenia, a ludzie są przyzwyczajeni, by autobus dowoził ich do prawie każdej miejscowości” – podkreślił w rozmowie z dziennikarzami prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.
Miasto chce gruntownie wyremontować obiekt i stworzyć w nim centrum komunikacyjne. Lubawski oszacował koszt przedsięwzięcia na 30-40 mln zł, a miasto chce wykorzystać na ten cel m.in. środki Unii Europejskiej. W czasie remontu zostanie zachowana bryła obiektu i jej żelbetowe elementy. Zdaniem prezydenta jest szansa, by odnowiony budynek oddać do użytku w końcu 2017 r.
Zbudowany na planie koła dworzec autobusowy w Kielcach, ma formę rotundy zwieńczonej kopułą ze świetlikami. Jego budowa ruszyła w 1975 r. Do użytku został oddany dziewięć lat później. Stanowiska dla autobusów są rozmieszczone wzdłuż obwodu koła otaczającego budynek.
„Gratuluję, miasto zrobiło dobry interes, bo dworzec jako ikona wymagał, by znaleźć środki finansowe na jego modernizację. Cieszę się, że udało się żeby dalej istniał i by nigdy nikt nie mówił o tym, że dworzec może zostać zamknięty” – podkreślił prezes PKS 2, Marek Wołoch.
Dworcem kieruje Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM). Instytucja przejęła sześciu dotychczasowych pracowników PKS 2. Jak zapowiedział dyrektor ZTM Marian Sosnowski, w poniedziałek rozpocznie się sprzątanie otoczenia obiektu i mycie budynku. Wkrótce zyska on dodatkowe oświetlenie. Na dworcu będzie też działała informacja – w dni powszednie w godz. 6-20, a w soboty, niedziele i święta - 9-17. Jak wyjaśnił dyrektor, to rekcja na potrzeby, które zgłaszali podróżni.
Do czasu opracowania koncepcji architektonicznej rewitalizacji budynku, odjazdy autobusów i busów z dworca, będą realizowane na dotychczasowych zasadach (obecnie jest ich ok. 450 na dobę). W czasie remontu przy dworcu zostanie stworzony tymczasowy system odprawy autobusów.
Sosnowski dodał, że pojawiają się zapytania od nowych przewoźników, którzy chcieliby korzystać z obiektu – od dziś obowiązuje korzystniejsza niż do tej pory stawka za odjazd pojazdu. Szacuje się, że w tym roku miasto dopłaci do działalności dworca ok. 800 tys. zł.
Według wcześniejszych zapowiedzi władz Kielc, przyszłe centrum komunikacyjne ma kompleksowo rozwiązać problem korzystania z komunikacji publicznej w mieście - obecnie autobusy PKS oraz autobusy i busy prywatnych przewoźników, odjeżdżają z kilku dworców.
Nieruchomość obejmująca teren dworca, to trzy hektary powierzchni. Według założeń, dworzec po remoncie zostanie dostosowany do nowego układu drogowego, jaki w ostatnich latach powstał w centrum Kielc. Zmieniony zostanie też układ dworcowych dróg wewnętrznych.
Do tej pory z dworca autobusowego w Kielcach korzystało ok. 3,5 tys. pasażerów dziennie. 70 przewoźników realizowało tu ponad 12 tys. odjazdów miesięcznie.
Zbudowany na planie koła dworzec autobusowy w Kielcach, ma formę rotundy zwieńczonej kopułą ze świetlikami. Jego budowa ruszyła w 1975 r. Do użytku został oddany dziewięć lat później. Stanowiska dla autobusów są rozmieszczone wzdłuż obwodu koła otaczającego budynek.
Spółka PKS 2 kupiła wiosną 2013 r. od Skarbu Państwa likwidowane przedsiębiorstwo PKS Kielce. Za część przewozową oraz nieruchomości - w tym dworzec - zapłaciła 9,8 mln zł.
Inwestor deklarował inwestycje rzędu 100 mln zł – jego projekt budowy Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego zakładał zachowanie charakterystycznej kopuły dworca i obudowanie jej budynkami z funkcjami komercyjnymi. W lipcu 2013 r. kieleccy radni przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów, na których znajduje się dworzec - zapisy dokumentu uniemożliwiały przebudowę w myśl projektu PKS 2. Przedstawiciele spółki zapowiedzieli wówczas zamknięcie dworca, a wcześniej wygaśniecie powadzonych przez firmę przewozów – nie realizuje ona własnych kursów od marca 2014 r. (PAP)
ban/ pz/