Dwa ogromne pomniki faraona Amenhotepa III, zniszczone przez trzęsienie ziemi w 1200 roku p.n.e., znów stanęły od północnej strony jego świątyni w Luksorze. Rekonstrukcję tych najwyższych wizerunków stojących faraonów przeprowadzono w rekordowym tempie.
"To największa, wprost gigantyczna rekonstrukcja" - powiedział hiszpański archeolog Miguel Angel Lopez z międzynarodowej ekipy, która dokonała restauracji pomników.
W niedzielę w obecności egipskiego ministra ds. starożytności Mamdouha Mohameda Eldamaty'ego i gubernatora Luksoru Tareka Saad el-Dina archeolodzy odsłonili drugiego z pary stojących kolosów.
Posąg ma wysoką koronę Górnego Egiptu i ukazuje Amenhotepa III z XVIII dynastii trzymającego papirusy z wykutym jego imieniem. Faraon za pasem spiętym klamrą z jego imieniem ma sztylet z rękojeścią w kształcie głowy sokoła.
"Są to najwyższe obecnie stojące wizerunki egipskiego króla w postawie kroczącej" - powiedziała Hourig Sourouzian, która kieruje konserwacją świątyni Amenhotepa III.
Posagi flankowały niegdyś północne wejście do świątyni, a następnie, rozbite na około 200 kawałków, leżały dotąd w wodzie. Wydobyto je na powierzchnię, osuszono i najpierw w marcu złożono z części pierwszego stojącego kolosa wysokości 12,35 m. Kolos ustawiony w grudniu ma blisko 13 m wysokości i waży 110 ton. Złożono go z fragmentów w ciągu 40 dni w listopadzie i grudniu.
Całej operacji dokonano w ciągu jednego roku, co samo w sobie też jest niezwykłym wydarzeniem - podkreślił kierujący operacją techniczną Lopez.
Dokonanie tego było możliwe dzięki systemowi poduszek sprężonego powietrza i wózków wytrzymujących obciążenie do 70 ton. Fragmenty sklejono różnymi żywicami i wzmocniono stalowymi bolcami.
W marcu archeolodzy odsłonili dwa ogromne siedzące pomniki Amenhotepa III z czerwonego kwarcytu; są to następne po kolosach Memnona rzeźby. "Dotąd znano tylko dwa kolosy Memnona, ale teraz już będą cztery kolosy Amenhotepa III" - powiedziała Sourouzian.
Są plany odbudowy całej świątyni z trzema dziedzińcami otoczonymi kolumnadami i urządzenia tam muzeum z monumentalnymi dziełami sztuki zamawianymi przez faraona.
Świątynię Amenhotepa III wzniesiono w latach 1390-1353 p.n.e. Miała 100 metrów szerokości i 600 długości. Imponująca budowla była najbogaciej ozdobioną świątynią w Tebach Zachodnich, czyli zachodniej części Luksoru, nazywanej również miastem umarłych. Tam, na lewym brzegu Nilu, znajdują się najcenniejsze starożytne świątynie i pomniki.
Słynne już od starożytności posągi siedzącego na tronie faraona Grecy nazwali kolosami Memnona. Miał on być królem Etiopów, synem bogini Jutrzenki ze związku z Titonosem i podczas wojny trojańskiej został zabity przez Achillesa. Ponieważ jeden z kolosów wydawał o wschodzie słońca przeciągłe dźwięki, Grecy uznali je za skargę Memnona zanoszoną do matki. Odgłosy takie posąg zaczął wydawać po uszkodzeniu podczas trzęsienia ziemi w 27 r. p.n.e., a dźwięk spowodowany był ogrzewaniem się wyziębionych nocą skał. Do kolosów Memnona ściągały tłumy starożytnych turystów, ale na przełomie II i III w. posąg naprawiono i przestał "płakać". Wykute z bloków skalnych kwarcytu kolosy mają 15,60 m wysokości (razem z postumentem - prawie 18 m) i ważą po około 800 ton.
36-letnie panowanie Amenhotepa III przyniosło Egiptowi, który stał się wtedy centrum ówczesnego Wschodu, okres pokoju, dobrobytu i wielkich przedsięwzięć budowlanych. Po jego śmierci w 1354 r. p.n.e., tron objął jego syn Amenhotep IV - reformator religijny, który wywyższył spośród bóstw Atona i nakazał zamknięcie świątyń poświęconych innym bogom; sam też znany był bardziej jako Echnaton (Blask Atona). (PAP)
klm/ mc/