Sejmowa komisja polityki społecznej i rodziny poparła we wtorek projekt nowelizacji ustawy, który zakłada powołanie Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem. Ma się ona zająć opiniowaniem spraw dotyczących młodych Polaków i wspieraniem działań na rzecz zaangażowania obywatelskiego.
Za projektem nowelizacji ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie opowiedziało się 15 posłów, nikt nie był przeciw, trzech posłów wstrzymało się od głosu.
Komisja poparła też poprawki o charakterze redakcyjnym zgłoszone podczas pierwszego czytania przez sejmowe biuro legislacyjne.
Prezentując założenia projektu, wiceprzewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego Adam Lipiński uzasadniał, że proponowane zmiany są odpowiedzią na postulaty młodych ludzi.
"Wprowadziliśmy do ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie jeden punkt. Ten punk sprowadza się do powołania Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem. Był to postulat środowisk młodych ludzi, którzy są zrzeszeni w różnych organizacjach" - powiedział.
Jak dodał, rada ma się zająć opiniowaniem spraw dotyczących młodych Polaków i wspieraniem działań na rzecz zwiększenia zaangażowania obywatelskiego młodych ludzi.
Lipiński wskazał, że zgodnie z projektem rada ma się składać z nie mniej niż 20 i nie więcej niż 35 osób. Jej członkami mają być przedstawiciele: prezydenta, premiera, Rzecznika Praw Dziecka, ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania, ministra właściwego do spraw szkolnictwa wyższego i nauki, ministra właściwego do spraw kultury fizycznej, przewodniczącego Komitetu do spraw Pożytku Publicznego, Rady Działalności Pożytku Publicznego oraz jednostek samorządu terytorialnego.
Projektowane przepisy zakładają, że w skład Rady wejdą także m.in. przedstawiciele organizacji pozarządowych, młodzieżowych rad przy jednostkach samorządu terytorialnego i Parlamentu Studentów RP, którzy będą stanowić w sumie co najmniej połowę jej składu. Członkostwo w radzie będzie kadencyjne – kadencja rady ma trwać 2 lata.
W debacie posłanka PO-KO Kornelia Wróblewska oceniła, że projekt ustawy zawiera "całą masę błędów". "Z 34 poprawek zgłoszonych przez organizacje młodzieżowe, uwzględniliście państwo tylko 9. Pozostałe zostały odrzucone. To oznacza, że nie słuchacie głosu młodego pokolenia w ustawie, która ma być dla nich" - mówiła Wróblewska.
Posłanka miała wątpliwości co do trybu powoływania członków rady. "Nie wiemy, jaki procent młodzieży jest w tej radzie. Po drugie ta młodzież nie wybiera się sama. (...) Jeżeli państwo mówicie, że młodzież trzeba aktywizować i że musi być pluralizm, że trzeba rozmawiać i uczyć dialogu, to na jakiej podstawie kierujecie ustawę, która jest wyłącznie skierowana do młodzieży, która jest po państwa stronie politycznej" - pytała Wróblewska.
Z tą opinią nie zgodziła się posłanka PiS Joanna Borowiak. "Powinniśmy cieszyć się z powstających inicjatyw, z tego, że mamy aktywną, zaangażowaną społecznie młodzież, prezentującą postawy obywatelskie. Jaki przykład dajecie upolityczniając taką ustawę? Dzielicie młodzież, mówicie o tym, że jest prawicowa, lewicowa, tymczasem nie ma o tym mowy. W ustawie jest mowa o młodzieży" - podkreśliła Borowiak, zwracając się do posłanek klubu PO-KO.
Projekt dotyczący powołania Rady Dialogu z Młodym Pokoleniem przedłożył wicepremier i przewodniczący Komitetu ds. Pożytku Publicznego Piotr Gliński.
Centrum Informacyjne Rządu zwracało uwagę, że postulat utworzenia instytucji, w której ramach przedstawiciele młodych Polaków mogliby wejść w dialog z przedstawicielami władz publicznych, pojawił się w programie "Wizja dla młodego pokolenia", który w 2015 r. koalicja młodzieżowych organizacji pozarządowych przekazała czołowym przedstawicielom życia publicznego.
"Rada będzie miejscem spotkania organizacji pozarządowych i instytucji państwowych z przedstawicielami młodzieży. Projekt przewiduje zapraszanie do współpracy młodych osób angażujących się w działania rad młodzieżowych przy jednostkach samorządu terytorialnego. To szybko rozwijające się środowisko nie miało do tej pory przestrzeni do prezentowania swoich postulatów administracji rządowej" – wskazywał CIR.
Według rządowych szacunków, na realizację zadań ustawowych przez radę rocznie trzeba będzie przeznaczyć ok. 300 tys. zł.
Znowelizowana ustawa ma wejść w życie po 14 dniach od daty jej ogłoszenia. Powołanie rady pierwszej kadencji ma nastąpić w 6 miesięcy od wejścia ustawy w życie.(PAP)
autorka: Karolina Kropiwiec
kkr/ mhr/