Łodzianie wybiorą nazwy dla ponad 30 ulic, placów, skwerów i pasaży w Nowym Centrum Łodzi (NCŁ); wśród proponowanych patronów są fabrykanci, filmowcy i artyści. Mieszkańcy mogą zgłaszać do magistratu swoje propozycje do końca września.
Nawiązująca do historii "ziemi obiecanej" koncepcja nazwania ulic w NCŁ m.in. nazwiskami największych rodów fabrykanckich, którą w lipcu ogłosiła prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, wzbudziła wiele kontrowersji i stała się tematem ogólnołódzkiej dyskusji.
Według projektu, przygotowanego przez dyrektora Instytutu Historii UŁ prof. Jarosława Kitę oraz senatora i łódzkiego regionalistę Ryszarda Bonisławskiego, centralny punkt w NCŁ miałby być okolony alejami: Polską, Niemiecką, Żydowską i Rosyjską. Obok nich znajduje się pasaż Czterech Kultur i skwer Ziemi Obiecanej, a także - planowane już wcześniej - Rynek Katarzyny Kobro i plac Władysława Strzemińskiego, związanych z Łodzią artystów awangardy.Przed budowanym obecnie nowym dworcem Łódź Fabryczna ma znaleźć się plac Fabrykantów, z którym sąsiadować będą aleje dedykowane rodom fabrykanckim: Poznańskich, Geyerów, Scheiblerów, Grohmanów oraz ulice i pasaże m.in. Heinzlów, Schweikertów, Biedermanów, Herbstów.
Nowe Centrum Łodzi (NCŁ) to obszar miasta o powierzchni 100 ha, który obecnie w dużej części zamieniony jest w plac budowy. Głównym obiektem NCŁ jest podziemny dworzec kolejowy Łódź Fabryczna, który będzie częścią multimodalnego węzła komunikacyjnego. Dworzec ma być oddany do użytku pod koniec tego roku.
Według Zdanowskiej takie nazewnictwo "nawiązywałoby do łódzkich tradycji historycznych, do kultury i w wielonarodowych korzeni Łodzi oraz rodów fabrykanckich tworzących potęgę +ziemi obiecanej+".
Uwagi do projektu zgłosił przewodniczący Komisji Kultury Rady Miejskiej prof. Grzegorz Matuszak (SLD), który co prawda zgodził się z pomysłem uczczenia kilku najbardziej zasłużonych fabrykantów, zasugerował jednak, by zamiast "drugo- i trzeciorzędnych przemysłowców" uwzględnić w nazwach ulic "ludzi tworzących kulturę duchową i materialną Łodzi" - artystów, architektów, ludzi nauki.
Projekt prezydent Łodzi skrytykowali także radni z klubu PiS, którzy zwrócili uwagę, że nie wszyscy fabrykanci zasługują na uhonorowanie, np. Kunitzer był carskim kolaborantem.
Kuriozalna – zdaniem radnych PiS – byłaby nazwa "skwer Prząśniczki", bo prząśniczka to część kołowrotka (prząśnica), nie zaś zdrobnienie słowa "prządka", tymczasem autorzy projektu uzasadniali taką nazwę chęcią "uhonorowania kobiet łódzkich pracujących w zakładach włókienniczych".
W ostatnich dniach petycję do rajców skierował Konrada Klejsa z Zakładu Historii i Teorii Filmu Uniwersytetu Łódzkiego; podpisało się pod nią wiele wybitnych postaci środowiska filmowego z rektorem łódzkiej Szkoły Filmowej prof. Mariuszem Grzegorzkiem na czele.
Klejsa postuluje, by patronami ulic w NCŁ były postaci związane z "Łodzią filmową", a więc reżyserzy Wojciech Jerzy Has, Krzysztof Kieślowski, Andrzej Munk, Jerzy Kawalerowicz czy honorowy obywatel Łodzi, pamiętny Henryk Kwinto z "Vabanku" - Jan Machulski.
"Zastanawiające, dlaczego dopiero teraz ktoś wpadł na ten pomysł; w tym roku obchodzimy 20. rocznicę śmierci Kieślowskiego, Has umarł 11 lat temu. A skrzyżowanie ulic Kieślowskiego i Hasa, które dziś możemy sobie tylko wyobrazić, byłoby dobrym punktem do robienia sobie pamiątkowych zdjęć z Łodzi" - podkreśliła dyrektor Muzeum Kinematografii Marzena Bomanowska, która także popiera projekt.
Ostateczną decyzję w sprawie nazw dla jedenastu ulic, ośmiu alei, ośmiu pasaży, dwóch skwerów, dwóch parków i rynku w NCŁ - po konsultacjach społecznych, które potrwają do końca września - radni podejmą w październiku.
Nowe Centrum Łodzi (NCŁ) to obszar miasta o powierzchni 100 ha, który obecnie w dużej części zamieniony jest w plac budowy. Głównym obiektem NCŁ jest podziemny dworzec kolejowy Łódź Fabryczna, który będzie częścią multimodalnego węzła komunikacyjnego. Dworzec ma być oddany do użytku pod koniec tego roku.
W najbliższych latach NCŁ ma zamienić się w atrakcyjną przestrzeń publiczną. Jej częścią będzie m.in. zrewitalizowana zabytkowa elektrociepłownia EC1, w której już działa najnowocześniejsze w Europie Planetarium, i gdzie powstać ma interaktywne Centrum Nauki i Techniki. Na obszarze Centrum zostanie też przebudowanych lub powstanie 9 km dróg, a także 2,5 km torowisk.
NCŁ zostało także wytypowane jako miejsce realizacji wystawy światowej, tzw. małego Expo w 2022 roku, o którego organizację stara się Łódź. Tematem wystawy miałaby być rewitalizacja obszarowa. (PAP)
agm/ dym/