Dawną winiarnię ozdobioną XVI-wiecznymi polichromiami można zwiedzać od poniedziałku w odrestaurowanej Piwnicy pod Fortuną w Lublinie. W piwnicy urządzono też dziewięć innych sal tematycznych wyposażonych w multimedialne prezentacje historii miasta.
Muzeum Piwnica pod Fortuną będzie czynne we wszystkie dni tygodnia - poinformował PAP kierownik placówki Maciej Zbarachewicz.
Piwnica pod Fortuną znajduje się w zabytkowej kamienicy przy Rynku na Starym Mieście w Lublinie. Kamienica ta w XV i XVI wieku należała do rodziny Lubomelskich. We wnętrzach tego budynku zachowały się m.in. malowidła ścienne, co może świadczyć, że Lubomelscy byli mecenasami sztuki.
Winiarnia ma kształt prostokąta, wewnątrz znajduje się kominek z półokrągłym okapem, a w ścianie północnej wnęka. Ściany i strop pomieszczenia ozdobione są malowidłami pochodzącymi z XVI w.
Piwnica pod Fortuną znajduje się w zabytkowej kamienicy przy Rynku na Starym Mieście w Lublinie. Kamienica ta w XV i XVI wieku należała do rodziny Lubomelskich. We wnętrzach tego budynku zachowały się m.in. malowidła ścienne, co może świadczyć, że Lubomelscy byli mecenasami sztuki.
Malowidło na sklepieniu winiarni przedstawia rzymską boginię losu Fortunę (od której prawdopodobnie pochodzi nazwa piwnicy), stojącą na kuli w muszli płynącej po falach. Na ścianach jest osiem obrazów przedstawiających różne sceny, symbole i postaci charakterystyczne dla filozofii i idei Renesansu, m.in. „Wenus i Psyche”, „Demokryt i Heraklit”, „Drzewo szczęścia”, „Władza pieniądza”, „Triumf miłości”. Przy obrazach są umieszczone cytaty z Horacego, Wergiliusza oraz napisy w języku łacińskim i niemieckim. Na okapie kominka malowidło przedstawia małpę trzymającą lustro, w którym odbija się inna małpia głowa.
Autor polichromii jest nieznany. Ich fundatorem był Erazm Lubomelski, który odziedziczył kamienicę w 1573 r. po swojej siostrze Urszuli.
Wejście do winiarni zamurowano w 1782 r. O malowidłach w winiarni wspomina w 1901 r. Maria Ronikierowa w przewodniku po Lublinie. Polichromie kilkakrotnie poddawano pracom konserwatorskim, m.in. w czasie II wojny światowej, kiedy z powodu niemieckich napisów malowidłami zainteresowały się władze okupacyjne.
Po Lubomelskich kamienicę przy Rynku dziedziczyły różne rodziny. Gościł w niej przybyły na sesję Trybunału Koronnego król Stanisław August. Kolejni właściciele przebudowali kamienicę w stylu klasycystycznym (i taka zachowała się do dziś). Na początku XX wieku kamienica była przeznaczona na cele dobroczynne. Do 1941 r. mieścił się w niej rabinat lubelski.
W Piwnicy pod Fortuną oprócz winiarni odrestaurowano dziewięć innych sal, w których urządzono różnego rodzaju multimedialne prezentacje nawiązujące do historii miasta. Część z nich poświęcona jest religiom, których wyznawcami byli mieszkańcy Lublina – katolicyzm, protestantyzm, prawosławie, judaizm. Jedna z sal ukazuje dom mieszczański z przełomu XVI i XVII wieku, inna nawiązuje do powołania i funkcjonowania w Lublinie Trybunału Koronnego. Oddzielna sala poświęcona jest historii przemysłu Lublina. Oprócz prezentacji i wizualizacji, można też zobaczyć inne eksponaty, m.in. kopię aktu Unii Lubelskiej czy dawne narzędzia tortur.
Odrestaurowanie i urządzenie Piwnicy pod Fortuną kosztowało prawie 3,4 mln zł. Dofinansowanie w wysokości 70 proc. tej kwoty miasto Lublin otrzymało z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego na lata 2007-2013. (PAP)
ren/ hes/