Słowo "siarka" wprowadził do języka polskiego na początku XIX w. Jędrzej Śniadecki. Wywiódł je od określeń "siarczysty mróz", "siarczyste przekleństwo", przez co podkreślił właściwości tego pierwiastka – powiedział PAP założyciel Muzeum Przemysłu Siarkowego w Tarnobrzegu dr Adam Wójcik.
W muzeum tym, o historii rodzimego kopalnictwa siarkowego, przypominają wystawy "Siarka w dawnej Polsce. Tradycje górnicze" oraz "Polski przemysł siarkowy".
"Siarka towarzyszyła nam od zarania dziejów. Po raz pierwszy wspomina o niej Wincenty Kadłubek, przybliżając legendę o zgładzeniu Smoka Wawelskiego" – opowiadał Wójcik.
Źródła historyczne wskazują okolice Krakowa, a konkretnie podkrakowskie Swoszowice, jako miejsce, w którym na przełomie XIII/XIV wieku bożogrobcy dla celów leczniczych zbierali pojawiającą się na kamieniach siarkę. Wkrótce w Swoszowicach pojawiły się pierwsze w Polsce kopalnie siarki, a w 1415 r. król Władysław Jagiełło nadał mieszczanom krakowskim przywilej wydobywania tego minerału. W głębokiej nawet na 15 metrów kopalni pracowało ponad 30 górników. Natomiast w usytuowanych obok nich hutach wydobytą rudę przerabiało pięciu-sześciu hutników.
Zdaniem dr Wójcika siarka mogła być jednym z powodów przeniesienia stolicy z Krakowa do Warszawy. "Król Zygmunt III Waza wraz ze znanym wtedy alchemikiem Michałem Sędziwojem wykonywali doświadczenia m.in. z użyciem siarki. W listopadzie 1595 roku nie zapanowali nad procesami chemicznymi i doprowadzili do pożaru; w konsekwencji ogień strawił wnętrza pomieszczeń jednego ze skrzydeł Zamku Wawelskiego" – opowiadał historyk.
Z prezentowanych w Tarnobrzegu wystaw dowiadujemy się, że w okresie staropolskim w kilkudziesięciu kopalniach wydobyto ok. 300 tys. ton siarki. Była ona używana m.in. do celów leczniczych i wojskowych. "Prawdopodobnie już w XIII stuleciu wykorzystali ją Tatarzy w decydującej fazie bitwy pod Legnicą. Wypuszczone przez nich latawce z płonącą siarką wywołały popłoch wśród liczniejszego rycerstwa Henryka Pobożnego" – mówił historyk.
Adam Wójcik: Siarka mogła być jednym z powodów przeniesienia stolicy z Krakowa do Warszawy. Król Zygmunt III Waza wraz ze znanym wtedy alchemikiem Michałem Sędziwojem wykonywali doświadczenia m.in. z użyciem siarki. W listopadzie 1595 roku nie zapanowali nad procesami chemicznymi i doprowadzili do pożaru; w konsekwencji ogień strawił wnętrza pomieszczeń jednego ze skrzydeł Zamku Wawelskiego.
Jak opowiadał, żona króla Jana III Sobieskiego Maria Kazimiera, znana jako Marysieńka, miała dodawać siarki do kosmetyków. "Podobno dzięki temu do późnej starości zachowała piękną cerę" – dodał dr Wójcik.
Muzeum przypomina także o roli Tarnobrzega w dziejach kopalnictwa siarkowego; w drugiej połowie XX wieku tam znajdowało się światowe centrum wydobycia i przetwarzania siarki. "Pomysł stworzenia Muzeum Przemysłu Siarkowego zrodził się w 2003 r. Obchodzono wtedy 50. rocznicę odkrycia złóż, które dały początek Tarnobrzeskiemu Zagłębiu Siarkowemu, ale już wiedziano, że tradycyjne wydobywanie siarki przeszło do historii" - powiedział założyciel muzeum.
10 lat później powstało Muzeum Przemysłu Siarkowego; jest oddziałem miejscowego Muzeum Historycznego. "Chcemy zachować pamięć o nieistniejącym już zagłębiu. Przypominamy, że tutejsze kopalnie i zakłady przetwórstwa siarki przynosiły olbrzymie dochody dla miasta, regionu i kraju. W naszych kopalniach wydobywano 4,5 mln ton siarki w ciągu roku; na całym świecie było to 10 mln ton rocznie" - zaznaczył Wójcik.
Muzeum eksponuje m.in. modele wagonów kolejowych, statków morskich przeznaczonych do transportu siarki; są wielkie latarnie sygnalizacyjne największej koparki z kopalni odkrywkowej oraz produkty, do których wytworzenia stosowano siarkę. Zgromadzono też kilka tysięcy archiwalnych fotografii, dokumentację techniczną, mundury górnicze.
Przed budynkiem muzeum znajduje się niewielki skansen, a w nim fragmenty gigantycznych maszyn, które w XX wieku służyły do wydobywania siarki w kopalniach odkrywkowych i kopalniach podziemnego wytopu.
Od połowy lat 50. do końca 90. XX w. Tarnobrzeg był światowym centrum wydobycia i przetwarzania siarki. Kres zagłębiu, podobnie jak i innym kopalniom tego minerału na świecie, położyło odkrycie znacznie tańszej metody pozyskiwania siarki z ropy naftowej i gazu ziemnego.
Z kilku kopalń zagłębia pozostała jedna w Osieku koło Grzybowa; jest jedyną kopalnią siarki na świecie. "Została tylko dlatego, że do niektórych procesów potrzebna jest siarka wydobywana z ziemi" - powiedział Wójcik.
Wyrobiska dwóch największych kopalń odkrywkowych siarki zalano wodą z Wisły. W 2009 r. powstało w ich miejscu Jezioro Tarnobrzeskie. Ma powierzchnię 560 ha i głębokość 44 m. Staje się jedną z głównych atrakcji Tarnobrzega. Posiada wodę pierwszej klasy czystości i jest jak dotąd jedynym w Europie tego typu przedsięwzięciem związanym z rekultywacją terenów poprzemysłowych.(PAP)
kyc/ mow/