Przed uczelnią Oregon State University w Corvallis w USA odsłonięto pomnik słynnego lekkoatlety, złotego medalisty igrzysk z Meksyku Dicka Fosbury'ego, który zrewolucjonizował technikę skoku wzwyż. Statua przedstawia „frunącego” nad poprzeczką zawodnika.
Została ona umieszczona na wysokości 224 cm - ten wynik zapewnił mu w 1968 roku olimpijskie złoto i rekord igrzysk. Pomnik stanął na terenie uczelni przed dawnym stadionem lekkoatletycznym, na którym Fosbury doskonalił rewolucyjną technikę.
Wszystko zaczęło się ponad pięćdziesiąt lat temu, gdy skoczkom wzwyż oddano do dyspozycji miękkie materace na zeskoku. Od tego momentu mogli ryzykować skoki bardziej akrobatyczne, a nie tylko stylem przerzutowym.
Fosbury dokonał rewolucji przygotowując się do igrzysk w Meksyku i skacząc w nowy sposób - flop - na olimpiadzie 1968 roku po złoto. Flop to określenie odgłosu, jaki było słychać, gdy lądował na materacu po pokonaniu poprzeczki w pozycji odwróconej do skoczni, powszechnym dzisiaj stylem "plecowym".
71-letni obecnie mistrz olimpijski był studentem uczelni Oregon State i reprezentował ją w zawodach lekkoatletycznych w USA w latach 1965-1969. (PAP)
olga/ sab/