Szkielet kobiety z II w. odnaleziony w 1898 r. w kłodzie, w klifie przy plaży w Bagiczu jest najstarszym kołobrzeskim zabytkiem. Staraniem tamtejszego Muzeum Oręża Polskiego podjęto próbę jego skopiowania. Dalszym krokiem ma być rekonstrukcja twarzy kobiety.
Jak poinformował PAP kierownik Pracowni Historii Kołobrzegu Robert Dziemba szkielet „prastarej księżniczki” Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu wypożyczyło trzy lata temu od właściciela zabytku Muzeum Narodowego w Szczecinie, gdzie jak powiedział Dziemba „znajdował się w tamtejszych magazynach”.
Kołobrzescy muzealnicy, wiedząc, że zabytek będą musieli oddać, uzyskali zgodę na wykonanie jego kopii w technologii 3D. Szkielet miał zostać zeskanowany i wydrukowany. Dziemba poinformował, że „pojawił się problem, bo skanery nie skanują koloru czarnego, a ponieważ te kości były w bagnie, są czarne. Przebywały w nim 1700 lat”.
Kolejne próby wykonania kopii kończyły się niepowodzeniem. „Wszyscy, którzy do tej pory przyjeżdżali, by dokonać tej kopii się poddawali. Nikt nie był w stanie tego zeskanować” – powiedział Dziemba.
Udało się to dopiero w czwartek firmie WOLF 3D z Warszawy. Skanowanie trwało cały dzień. „To trzydzieści kilka kości. Potem graficznie trzeba to obrobić. Następnie przygotować matryce do wydruku w 3D. Sądzę, że to jest kwestia kilku tygodni. Nie będziemy naciskać na firmę, w końcu ten projekt realizuje dla nas za darmo, jest jego mecenasem” – powiedział Dziemba.
Poinformował, że wydrukowaną czaszkę Muzeum zamierza przekazać do jednego z zakładów medycyny sądowej, obecnie za wcześnie, by mówić, do którego, by „odtworzyć to, jak ta kobieta wyglądała”. „Postaramy się zrekonstruować jej twarz. Nadamy jej odrobinę więcej tożsamości. (…) Mamy przecież do czynienia z prastarą księżniczką, (…) najstarszym kołobrzeskim zabytkiem” – zaznaczył Dziemba, jednocześnie dodał, że „ten proces naukowy może być długotrwały”.
Powiedział, że kołobrzeskie Muzeum zastanawia się też nad „jakiegoś rodzaju animacją, (…) może zrobimy jakąś wtórną animację pogrzebu tej osoby – to sprawa otwarta”. Kopia kłody, w której został w 1898 r. znaleziony szkielet, została już wykonana.
Oryginalny eksponat w na początku października zostanie przetransportowany do Muzeum Narodowego w Szczecinie.
Powojenne badania szkieletu kobiety przeprowadzone w Zakładzie Medycyny Sądowej PAM w Szczecinie wskazują, że żyła ok. 30 lat i była bardzo niska, mierzyła zaledwie 145 cm. Ryszard Wołągiewicz w swoich badaniach, na które powołuje się kołobrzeskie Muzeum, wskazywał, że pochówek miał charakter wyodrębniony, uprzywilejowany, co oznacza, że obok głównej nekropolii chowani byli w miejscu wyższym uznani lub wyżsi członkowie rodu. (PAP)
autor: Inga Domurat
ing/ wj/