Selfie z historycznymi statuami, na które wdrapują się turyści, jest kolejnym utrapieniem służb porządkowych we Florencji. Postanowiły one surowo za to karać. Przekonała się o tym młoda Holenderka, która wspięła się na cokół znanej figury.
Turyści z całego świata, przybywający do włoskiego miasta - perły renesansu polubili robienie sobie zdjęć już nie u stóp słynnych pomników i rzeźb, ale także na ich wysokich cokołach. Niektórzy zdobywają się na coraz bardziej brawurowe i zabronione wyczyny, czyli wspinaczkę na monumenty. Zanim zjawisko to nabierze niebezpiecznych rozmiarów, policja i inne służby postanowiły położyć mu kres i przykładnie za to karać.
Włoskie media poinformowały, że 31-letnia turystka z Holandii weszła na piedestał figury Jana Chrzciciela z brązu, wykonanej przez współczesnego artystę Giuliano Vangiego i stojącej na nabrzeżu rzeki Arno. Kobieta chciała zrobić sobie z nią selfie. Patrol karabinierów i straży miejskiej zmusił ją do zejścia i wymierzył karę w wysokości 160 euro. Funkcjonariusze mają nadzieję, że kara ta i jej nagłośnienie podziała odstraszająco na innych amatorów takich zdjęć.(PAP)
sw/ sp/