Mieszkaniec Prabut i gospodyni ze wsi Wilkowo, którzy znaleźli i przekazali do muzeum cenne historycznie skarby, otrzymają nagrody pieniężne od ministra kultury i dziedzictwa narodowego - poinformowały w sobotę warmińsko-mazurskie służby ochrony zabytków.
Rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie Bartłomiej Skrago powiedział PAP, że na wniosek służb konserwatorskich minister Bogdan Zdrojewski zdecydował o przyznaniu znalazcom skarbów nagród po 10 tys zł.
"Jest to forma docenienia obywatelskiej postawy osób, które dobrowolnie zawiadomią o miejscu odkrycia skarbu i przyczynią się do uratowania cennych znalezisk archeologicznych" - powiedział Skrago. Jak przypomniał, takie zabytki z mocy prawa należą do Skarbu Państwa i zawłaszczanie ich jest traktowane jak przestępstwo.
Nagrodę otrzyma mieszkaniec Prabut, który na spacerze w lesie znalazł garnek wypełniony srebrnymi ozdobami i monetami z XI wieku oraz gospodyni z Wilkowa, która wykopała na kartoflisku monety z XV i XVII wieku. Oba te znaleziska wzbogaciły zbiory Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Wczesnośredniowieczny skarb z okolic Prabut został znaleziony w lipcu 2011 r. w lesie k. wsi Olbrachtówko. Ważący ponad pół kilograma gliniany garnek leżał na zaoranym pasie ziemi. Zachowała się nawet część tkaniny, którą owinięto skarb przed ukryciem w ziemi.
Znalezisko, datowane na połowę XI wieku, zawierało 155 srebrnych monet, w tym wiele siekańcow - głównie arabskich dirhemów, a także zachodnioeuropejskie denary biskupie, królewskie i cesarskie, wśród nich monety w typie denarów Ottona III i Adelajdy.
Za szczególnie cenną uznano zachowaną w całości kaptorgę ze srebrnym łańcuchem, czyli pudełko służące do noszenia na szyi amuletów, relikwii lub pachnideł. To jeden z sześciu takich przedmiotów odnalezionych dotychczas w Polsce.
Wśród kosztowności były także liczne ozdoby skandynawskie i słowiańskie - srebrne pierścienie, bransolety, wisiory, zawieszki i naszyjnik oraz paciorki z bursztynu, karneolu i kryształu górskiego.
Skarb z Wilkowa k. Kętrzyna został odkryty w ub. roku przy pracy na kartoflisku przez właścicielkę pola. Kobieta powiadomiła o znalezisku kwaterujących we wsi archeologów z Uniwersytetu Gdańskiego, którzy prowadzili badania dawnego zamku krzyżackiego w pobliskich Bezławkach.
Skarb składał się z 460 srebrnych monet. Większość z nich to półtoraki Zygmunta III Wazy, czyli monety o nominale półtora grosza, używane powszechnie w handlu na terytoriach przygranicznych Rzeczypospolitej. Pozostałe monety to dobrze zachowane orty gdańskie, niderlandzkie talary oraz krzyżackie szelągi i kwartniki z pierwszej połowy XV wieku. (PAP)
mbo/ bno/