Blisko 90 obrazów przedstawiających krajobrazy i przyrodę m.in. Kazachstanu, Litwy i Polski autorstwa Alfonsa Kułakowskiego można zobaczyć na wystawie "Okna do Boga", której wernisaż odbył się w czwartek w stołecznym Muzeum Niepodległości. "Pytają mnie skąd jestem takim pozytywnym artystą. Radość obudzili we mnie rodzice, dzięki którym udało mi się to wszystko przeżyć na zesłaniu. I ta obudzona radość, przyjmowanie życia pozytywnie, pozostało we mnie i przelewam to na płótna swoich obrazów" - mówił podczas wernisażu Kułakowski.
W Kijowie otwarto w piątek wystawę malarstwa Alfonsa Kułakowskiego, Polaka urodzonego w okolicach Berdyczowa na Ukrainie, który zesłany w dzieciństwie na Syberię, powrócił w latach 90. do Polski. 86-letni Kułakowski przyjechał na Ukrainę po raz pierwszy od 1929 roku. To właśnie wtedy, w wieku dwóch lat, został – jak sam mówi – „politycznym przestępcą”, przymusowo wysłanym z rodziną do Baczkaru na północy Syberii.