O sprawie zrzeczenia się reparacji wojennych przez Polskę w 1953 roku informują jedynie szczątkowe dokumenty, których moc prawna może być poddana krytycznej ocenie - mówi PAP poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Dariusz Pawłoś, prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie, w rozmowie z PAP zwraca uwagę, że Niemcy płacą nadal odszkodowania za II wojnę światową. "Większość tych pieniędzy wypłacana jest jednak w samej Republice Federalnej Niemiec, w Europie zachodniej, w Stanach Zjednoczonych, w Izraelu" - zauważa.
Zamówiona przez posła PiS Arkadiusza Mularczyka w Biurze Analiz Sejmowych opinia dot. możliwości dochodzenia przez Polskę od Niemiec odszkodowań za szkody wyrządzone w trakcie II wojny światowej nie została jeszcze przygotowana - poinformowało PAP Centrum Informacyjne Sejmu. Jak podkreśliło, "materia jest złożona i skomplikowana".
1,5 mld euro z ponad 70, czyli nieco ponad 2 proc. - tyle wynosi udział Polski w zadośćuczynieniu dla ofiar, które Niemcy wypłaciły po II wojnie światowej dla poszkodowanych krajów - przypomina w rozmowie z PAP Dariusz Pawłoś, prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Mimo upływu ponad 70 lat od zakończenia II wojny światowej kwestia strat i odszkodowań wojennych wciąż wywołuje wielkie emocje. Historycy wciąż próbują oszacować skalę ludzkich i materialnych strat, a politycy i prawnicy zastanawiają się, czy kwestia roszczeń jest nadal otwarta.
Podjęcie obecnie sprawy reparacji od Niemiec za straty wyrządzone Polsce w wyniku drugiej wojny światowej to decyzja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w sobotę poseł Arkadiusz Mularczyk. Dodał, że sprawa dochodzenia odszkodowań to kwestia lat.
Są podstawy formalno-prawne, by domagać się reparacji wojennych od Niemiec, bo nigdzie nie zarejestrowano dokumentu, który potwierdza zrzeczenie się przez Polskę takich roszczeń - powiedział w piątek wiceszef MON Bartosz Kownacki.
Tytułów prawnych i historycznych do tego, żeby Niemcy wypłaciły Polsce reparacje za agresję w 1939 roku i jej konsekwencje, jest sporo – mówi PAP prof. Wojciech Roszkowski, historyk, b. europoseł PiS. Teza, że w 1953 r. Polska zrzekła się reparacji, to wg niego "wielkie oszustwo".
Władze w Berlinie poczuwają się do politycznej, moralnej i finansowej odpowiedzialności za II wojnę światową; kwestię niemieckich reparacji dla Polski uważają jednak za ostatecznie uregulowaną - oświadczyła w środę zastępczyni rzecznika rządu Niemiec Ulrike Demmer.
Istniała ciągłość państwowości Rzeszy Niemieckiej i RFN; zrzeczenie się reparacji wojennych polskich komunistów wobec NRD jest pozbawione mocy prawnej – komentuje dla PAP prof. Grzegorz Kucharczyk, historyk z Instytutu Historii Polskiej Akademii Nauk.