Szef gabinetu prezydenta RP Krzysztof Szczerski powiedział we wtorek podczas spotkania w Niemieckim Towarzystwie Polityki Zagranicznej (DGAP) w Berlinie, że sprawa reparacji jest moralnie niepodważalna. Nie ma jeszcze stanowiska rządu w tej sprawie - dodał.
Strona niemiecka na poziomie oficjalnych dokumentów, w wystąpieniach polityków i środowisk takich jak Związek Wypędzonych będzie kwestionowała stanowisko strony polskiej. Jest to spór racji politycznych obu stron - komentował dla PAP sprawę reparacji politolog prof. dr hab. Waldemar Paruch.
Podniesienie sprawy reparacji dla relacji polsko-niemieckich będzie miało w perspektywie tylko i wyłącznie uzdrowieńczy charakter – uważa historyk i politolog z Instytutu Nauk Politycznych i Spraw Międzynarodowych KUL dr hab. prof. KUL Andrzej Gil.
Dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" uważa, że szczególna odpowiedzialność Niemiec za zbrodnie wojenne jest bezsporna, ale dziś celem powinno być przezwyciężenie przeszłości na rzecz pokoju w Europie. "Retoryka polskiego rządu szkodzi wszystkim" - czytamy.
Opinia BAS nt. reparacji otwiera Polsce "pewną drogę" - mówił w poniedziałek sekretarz stanu w KPRM Paweł Szefernaker. Ocenił, że w poczuciu odpowiedzialności za krzywdę historyczną, jaka została wyrządzona, należy zwracać uwagę na to, że są możliwości domagania się reparacji od Niemiec.
Ta kwestia prawnie i politycznie jest zamknięta, moralnie - nie - podkreślił ambasador Niemiec w Polsce Rolf Nikel odnosząc się do sprawy reparacji wojennych. Przyjmujemy naszą odpowiedzialność, staramy się pracować razem na rzecz przyszłości, aby zbudować coś na tych stosunkach - podkreślił.
Obecny rząd nie wystąpi o reparacje, albo wystąpi w taki sposób, że z góry będzie wiedział, że tego nie załatwi - uważa b. prezydent Bronisław Komorowski. Jak mówił, psuje to klimat w relacjach polsko-niemieckich.
Przygotowana przez Biuro Analiz Sejmowych opinia dot. reparacji jest ważna i kompleksowa - ocenił w poniedziałek poseł PiS, Arkadiusz Mularczyk. Według niego, opinia ta powinna dać organom państwa podstawę do podjęcia dalszych prac dotyczących ubiegania się o reparacje od Niemiec.
Rząd w sprawie reparacji wojennych nie ma żadnego planu; nikt nad tym nie panuje - ocenił w poniedziałek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem, PiS podnosi kwestię reparacji tylko na użytek "walki wewnętrznej".
Podniesienie sprawy reparacji wojennych ożywi dyskurs historyczny; Europa, a szczególnie Zachód, zdaje się zapominać o tym, co się wydarzyło w czasie II wojny światowej - mówi PAP socjolog, dr Ryszard Żółtaniecki komentując poniedziałkową opinię BAS dot. reparacji.