W świecie kultury mamy do czynienia z dyktaturą środowiskową. Jeśli się nie podporządkujesz, zwłaszcza jeśli nie masz jeszcze mocnej pozycji, to zostaniesz tak mocno potępiony, że naprawdę pożałujesz – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Sieci” szef MKiDN Piotr Gliński.
Wypowiedź reżysera Ryszarda Brylskiego przed premierą filmu „Śmierć Zygielbojma” była przekroczeniem norm. To efekt atmosfery politycznej, do której „dostosował” się reżyser. Brylski zniszczył premierę swojego ważnego filmu – mówi w piątek PAP wicepremier, szef MKiDN prof. Piotr Gliński.
Pomysł historii Szmula Zygielbojma trafił do Narodowego Centrum Kultury w 2016 r. w ramach konkursu na scenariusz filmu fabularnego z zakresu historii Polski, ogłoszonego przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a zarządzanego przez NCK – czytamy w oświadczeniu Centrum.
Od początku byłem zaangażowany w powstanie filmu „Śmierć Zygielbojma”, jestem jego pomysłodawcą i cieszę się, że w końcu powstał – napisał w mediach społecznościowych minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.
Mnie osobiście zawsze ta historia wydawała się szalenie ważna, pełna napięcia, dramatu ludzkiego – mówił podczas premiery filmu “Śmierć Zygielbojma” w warszawskim Teatrze Narodowym wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, cytowany na stronie MKiDN.
Zygielbojm pozostał moralnym drogowskazem, ale także wyrzutem sumienia, dla tych, którzy zamiast pospieszyć z pomocą, odwracali głowę - napisał w 2008 r. Marek Edelman, ostatni żyjący przywódca powstania w getcie warszawskim. W Teatrze Narodowym w Warszawie odbyła się premiera filmu "Śmierć Zygielbojma" Ryszarda Brylskiego.