Stały przedstawiciel RP przy NATO Tomasz Szatkowski. Fot. PAP/R. Pietruszka
Przystąpienie Polski do NATO w 1999 roku było wydarzeniem o fundamentalny znaczeniu. Staliśmy się częścią zachodniego świata. Gdyby Polska nie była dziś członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, jej sytuacja geopolityczna byłaby dużo trudniejsza – powiedział w rozmowie z PAP ambasador Polski przy NATO Tomasz Szatkowski.
Zdaniem ambasadora było to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. "Stworzyło to warunki do zakotwiczenia Polski na Zachodzie. Stworzyło też później warunki do akcesji do Unii Europejskiej. Bezpieczeństwo stwarza możliwości rozwoju. Bez wejścia Polski do NATO, do Sojuszu nie dołączyłyby państwa bałtyckie i inne kraje" – dodał.
Jak podkreślił dyplomata, bez Polski nie byłoby też rozszerzenia w 1999 roku - do Sojuszu dołączyły wtedy także Czechy i Węgry. "Z uwagi na nasze położenie, nasz potencjał militarny, także wartość symboliczną – Polska była liderem zmian demokratycznych w bloku wschodnim – nie byłoby to możliwe. Trudno sobie wyobrazić obecność Litwy, Łotwy i Estonii w NATO bez Polski. Dziś też trudniej byłoby myśleć o obecności Szwecji i Finlandii w Sojusz bez obecność Polski" – zaznaczył.
M. Brzeziński: 25 lat temu NATO postawiło na Polskę i się nie zawiodło
Zdaniem Szatkowskiego, rosyjska agresja na Ukrainę potwierdziła wartość NATO, szczególnie przez akcesję Szwecji i Finlandii. "W zakresie twardego bezpieczeństwa Sojusz jest najbardziej skuteczną strukturą naszych czasów" – powiedział rozmówca PAP.
Podkreślił, że Polska jest dziś wzorcem dla innych państw NATO jest chodzi o poziom wydatków na obronność. "Jesteśmy prymusem w tej klasie. To inni powinni odrobić lekcje, biorąc Polskę jak wzór" – powiedział.
W opinii dyplomaty, gdyby Polska nie była dziś członkiem Sojuszu, jej sytuacja geopolityczna byłaby dużo trudniejsza. "Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Lekcja ukraińska pokazała, że bycie w szarej strefie nie jest czymś korzystnym. Bez NATO byłoby znacznie większe ryzyko, że bylibyśmy dotknięci skutkami ubocznymi rosyjskiej agresji. Jednocześnie pomoc dla Ukrainy bez Polski w NATO byłaby znacznie trudniejsza. Być może też nie moglibyśmy sobie pozwolić na taki zakres pomocy, jakiej udzielamy dziś Ukrainie" – podsumował Szatkowski.
We wtorek przypada 25. rocznica wejścia Polski, Czech i Węgier do NATO. 29 marca minie 20 lat od rozszerzenia Sojuszu o państwa bałtyckie, Rumunię, Bułgarię, Słowację i Słowenię.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
luo/ adj/
