
Archeolodzy z toruńskiego Uniwersytetu Mikołaja Kopernika wrócili po zimowej przerwie do badań XIII-wiecznego kompleksu Ducha Świętego. Celem na najbliższe tygodnie są poszukiwania murów kościoła, jego prezbiterium, co byłoby znaleziskiem niezwykłym. Mogą się tam bowiem znajdować krypty dostojników.
Grupa kierowana przez dr. Ryszarda Kaźmierczaka zdejmuje od czwartku wierzchnie warstwy ziemi, żeby „nawiązać się" do wykopów, które zakończono, gdy do Torunia zawitała zima. Szybki powrót do badań - już na początku marca - umożliwiła dobra pogoda i wzrost temperatury, która w czwartek w Toruniu sięgnęła 17 stopni Celsjusza. „Pracujemy już znowu na miejscu. Już w przyszłym tygodniu powinny być pierwsze efekty" - poinformował reportera PAP jeden z członków grupy badawczej.
Jesienią dr Kaźmierczak mówił, że „dokumentowana jest zabudowa związana z klasztorem benedyktynek". „Ta infrastruktura jest stopniowo odsłaniana. Mamy kilka faz rozbudowy tego terenu. Mury były wykonywane w różnych technikach budowlanych, co pozwala nam zbadać relację między nimi, osadzić je w określonym czasie. Dowiadujemy się, jak ten teren ulegał zagospodarowaniu" - powiedział PAP dr Kaźmierczak z Instytutu Archeologii UMK.
Teraz badania przesuwają się na północ - w kierunku murów wpisanej na listę światowego dziedzictwa UNESCO Starówki. Celem jest odnalezienie pozostałości kościoła, murów prezbiterium, a także cmentarza, który znajdował się w kościele. Tam można spodziewać się krypt dostojników.
Naukowcy w Toruniu od lat podkreślają, że to jedno z najciekawszych stanowisk archeologicznych w mieście, miejsce, gdzie swoje początki miał Toruń. Badania na Bulwarze Filadelfijskim są m.in. efektem wielotygodniowych protestów społecznych, które miały miejsce w mieście w trakcie remontu Bulwaru. Wówczas wiele osób ze środowiska naukowego, ale także przewodnicy miejscy, społecznicy i znawcy miasta, apelowało o pełnoskalowe badania tego terenu, a także późniejszą ekspozycję znalezisk.
„Mam nadzieję, że także budynek kościoła uda się rozpoznać archeologicznie. Wiele zależy od tego, co tam się zachowało. (...) Są tutaj warstwy przedlokacyjne, tutaj nie było wówczas jeszcze miasta, a pewnie jakaś osada, która rozwijała się nad Wisłą. To, że na tym terenie mamy do czynienia z początkami miasta, z okresem lokowania Torunia, wiemy po naszych badaniach z wiosny. Przy Bramie Klasztornej odkryliśmy wówczas konstrukcje drewniane. Drewno użyte do tamtych budowli ścięto w latach 30. XIII wieku, co wiemy po datowaniu" - podkreślił dr Kaźmierczak.
Odkrywany między Bramą Klasztorną i Koszarami Racławickimi w Toruniu kompleks świętego Ducha to XIII-wieczny kościół i szpital oraz zbudowany na początku XIV wieku klasztor benedyktynek. Kościół to być może najstarsza świątynia Torunia. W niej, jak oceniają historycy, należy się spodziewać pochówków w prezbiterium. Mogą się tam znajdować krypty średniowiecznych dostojników.
Jesienią mieszkańców ciekawych odkryć oprowadzali po wykopie m.in. dr Kaźmierczak, jak również szef Instytutu Archeologii UMK prof. Wojciech Chudziak, który był wielkim orędownikiem badań naukowych na tym terenie.
Prezydent miasta Paweł Gulewski zapewniał wielokrotnie, że dla niego otwarta jest dyskusja o parku kulturowym w tym miejscu, ale wiele zależy od wyników badań naukowców z UMK.
Tomasz Więcławski (PAP)
twi/ bar/