
Zahi Hawass, znany egipski archeolog i były minister turystyki i starożytności, powiedział, że twierdzenia o istnieniu pod piramidami w Gizie podziemnego miasta, czy osadzenie piramid na gigantycznych podziemnych słupach są „całkowicie błędne i nie mają żadnych podstaw naukowych”.
Reakcja archeologa nastąpiła, gdy zwolennicy teorii spiskowych rozpowszechnili przed kilkoma dniami na portalu X badania włoskich naukowców Corrado Malangi z Uniwersytetu w Pizie i Filippo Biondiego z Uniwersytetu Strathclyde w Glasgow.
Badacze twierdzili, że skanowanie płaskowyżu Giza radarem ujawniło sieć struktur rozciągających się na głębokości ponad 600 metrów pod piramidami. Informacje te szybko zyskały popularność w wielu innych mediach społecznościowych, w których pojawiły się grafiki przedstawiające piramidy jako wierzchołki gigantycznych słupów pokrytych reliefami.
Egiptolog powiedział, że osoby rozpowszechniające te plotki to amatorzy, którzy stosowali niezatwierdzone i niepotwierdzone techniki. „Podanych przez nich szczegółów nie dałoby się wykryć przy użyciu takich metod” – powiedział Hawass, cytowany w niedzielę przez portal Ahramonilne. Dodał, że Ministerstwo Turystyki i Starożytności Egiptu nie zezwoliło na żadne prace wewnątrz lub wokół piramid w Gizie.
Płaskowyż Giza, na którym znajduje się Wielka Piramida Cheopsa, Sfinks i inne starożytne cuda, co roku przyciąga miliony turystów. Na płaskowyżu stoją trzy piramidy: jedna upamiętnia faraona Cheopsa, druga jego syna Chefrena, a trzecia Mykerinosa syna Chefrena i wnuka Cheopsa. (PAP)