Priorytetem jest zmiana wizerunku Narodowego Instytutu Wolności, pokazywanie ważnych inicjatyw, promowanie aktywności społecznej, otworzenie programów NIW dla wszystkich organizacji i rozwój społeczeństwa obywatelskiego - mówi w rozmowie z PAP dyrektor Instytutu Michał Braun.
Rada Narodowego Instytutu Wolności zmieniła 19 marca regulamin rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich (PROO). Zmiana nastąpiła, mimo że tegoroczna edycja już trwała. W rozmowie z PAP dyrektor NIW Michał Braun zaznaczył, że jest to rozwiązanie zgodne z regulaminem konkursu. Zapewnił, że służy to pełniejszej realizacji celów programu. "Okazało się, że było wiele organizacji, które bardzo wiele razy korzystały z tego programu. Zamiast wspierać jak najszerszą grupę organizacji, wspierano w kółko te same organizacje" - powiedział Braun.
"Organizacje pozarządowe wskazywały, że wielu beneficjentów, którzy otrzymywali granty, było powiązanych politycznie. Nie możemy się na to zgodzić. Reprezentanci trzeciego sektora zasiadający w Radzie Instytutu poparli decyzję o zmianach w regulaminie" - podkreślił. Dodał, że właśnie po to, by organizacje nie dostawały kilku dotacji na ten sam cel, Rada NIW zmieniła regulamin konkursu. Z informacji, które można znaleźć na stronie NIW wynika, że wśród beneficjentów, którym przyznawano największe sumy, były m.in.: Fundacja Inicjatyw Młodzieżowych (sześć dotacji na prawie dwa miliony złotych), Fundacja im. Janusza Kurtyki (pięć dotacji na prawie 2,1 mln zł) czy Fundacja Republikańska (pięć dotacji na ponad 1,8 mln zł).
Rada NIW przyjęła też nowy regulamin programu Korpus Solidarności, który wspiera ideę wolontariatu systematycznego. "Chcemy dać większą swobodę operatorom regionalnym i lokalnym. Teraz ten program odpowie na potrzeby organizacji pozarządowych, a to one najlepiej wiedzą jak rozwinąć wolontariat" - powiedział PAP Braun.
Wskazał, że potrzeby organizacji pozarządowych w różnych częściach kraju są zróżnicowane. "Stąd uelastycznienie tego programu" - powiedział.
Braun dodał, że w Korpusie Solidarności będą rozwijane zupełnie nowe działania promujące wolontariat. Zaznaczył, że nie będzie już sytuacji, w której prawie cały budżet na promocję wolontariatu pójdzie na "jedną drogą imprezę w telewizji". "Ta promocja wejdzie do regionów, będzie robiona wspólnie z organizacjami pozarządowymi w całej Polsce" - powiedział.
Przed Instytutem także dużo pracy bieżącej. "Przeglądamy kwestie procedur, przygotowujemy plan kontroli w organizacjach budzących zastrzeżenia (...). W tej chwili trwa postępowanie w związku z jedną z organizacji, która za pieniądze NIW-u kupiła kawalerkę w centrum Katowic, prawdopodobnie do użytku własnego" - poinformował.
Braun mówił też, że podpisał pierwsze dokumenty wzywające organizacje do zwrotu środków, które - zgodnie z przedstawioną dokumentacją - były źle wydane.
Zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni z Narodowego Instytutu Wolności wyjdą kolejne pisma do beneficjentów związane z nierozliczonymi dotacjami oraz brakiem sprawozdań. "Dla organizacji, które otrzymały środki publiczne, ale nie są w stanie ich rozliczyć, będziemy te środki egzekwować i odzyskiwać" - podkreślił.
"Moim priorytetem jest jednak zmiana wizerunku Instytutu, pokazanie tych tysięcy ważnych inicjatyw, które realizowane są w Polsce, promowanie aktywności społecznej i sprawienie, że programy NIW będą otwarte dla wszystkich NGO-sów i rozwiną społeczeństwo obywatelskie" - podsumował.
Pytany, czy będzie brał udział w konkursie na nowego dyrektora NIW, Braun przyznał, że planuje wystartować, gdy konkurs zostanie ogłoszony. (PAP)
Autorka: Iga Leszczyńska
iga/ ral/ lm/