
Do Polski wraca cenna moneta Holey Dollar z 1813 r., która została skradziona ze zbiorów numizmatycznych Muzeum Okręgowego w Toruniu. Moneta została odzyskana dzięki współpracy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i australijskich partnerów z organami ścigania - poinformowano na stronie MKiDN.
Jak zaznaczono, "restytucja zbiorów numizmatycznych jest niezwykle trudnym procesem". "W przypadku monety Holey Dollar ogromne znaczenie miała współpraca polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego z australijskim Działem Kolekcji i Dziedzictwa Kulturowego w Departamencie Infrastruktury, Transportu, Rozwoju Regionalnego, Komunikacji i Sztuki. Decyzję o zwrocie monety do polskich zbiorów podjął Tony Burke, minister sztuki Australii" - czytamy w informacji.
Wyjaśniono, że "ważną rolę odegrały także policja, prokuratura oraz eksperci z zakresu numizmatyki i historii sztuki". "To dzięki ich współpracy udało się namierzyć obiekt w Australii" - podkreślono w komunikacie.
Poinformowano, że uroczyste przekazanie odzyskanej monety odbyło się w Ambasadzie RP w Canberze i wzięli w nim udział podsekretarz stanu w MKiDN Marta Cienkowska oraz minister sztuki Tony Burke.
"Moneta Holey Dollar powstała w 1813 r. w Australii. Została wybita na srebrnym dolarze hiszpańskim Karola III i wycięta z meksykańskiej monety z 1777 r. Jest najstarszym środkiem płatniczym wytworzonym w Australii, która wówczas była angielską kolonią" - przypomniano na stronie MKiDN, dodając, że "stanowi zatem symbol australijskiej numizmatyki".
Jak zaznaczono, "idealny stan zachowania monety wskazuje na to, że nigdy nie znajdowała się w regularnym obrocie płatniczym". "Mogła być elementem podarunku przekazywanego pomiędzy ważnymi osobistościami we wczesnej Australii. Nie wiadomo jednak w jaki sposób opuściła ten kontynent" - czytamy w komunikacie.
Przypomniano, że w 1914 r. w Amsterdamie monetę zakupił polski kolekcjoner Walery Amrogowicz. "Wzbogaciła ona jego kolekcję, która obejmowała około 2 tys. numizmatów, ponad 200 miedziorytów, jak również zbiór akwarel i znaczków pocztowych. Tuż przed swoją śmiercią w 1931 r. Amrogowicz przekazał swoje zbiory Towarzystwu Naukowemu w Toruniu. Następnie trafiły one do Muzeum Okręgowego" - napisano na stronie MKiDN.
"Moneta Holey Dollar w toruńskich kolekcjach przetrwała dwie wojny światowe i upadek komunizmu. Między 2008 a 2017 została skradziona wraz z kilkuset innymi numizmatami i znalazła się na międzynarodowym rynku aukcyjnym. W 2022 r. dzięki informacjom od policji, prokuratury oraz pracowników Muzeum Okręgowego w Toruniu pracownicy Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odnaleźli ją w Australii" - czytamy o losach numizmatu.
Podkreślono, że "Holey Dollar jest kolejną monetą, skradzioną ze zbiorów toruńskich i odzyskaną dzięki współpracy MKiDN i organów ścigania". "W listopadzie 2023 r. do Muzeum Okręgowego w Toruniu powróciło 8 zabytkowych monet z XVI–XIX w. z 400 numizmatów skradzionych w latach 2008–2017" - wyjaśniono.
Na stronie resortu kultury przypomniano, że MKiDN prowadzi ponad 180 spraw restytucyjnych w 20 krajach. "Dzięki działaniom restytucyjnym odzyskaliśmy do dziś 782 dobra kultury" - napisano.
W podsumowaniu za 2024 rok MKiDN poinformowało, że tylko w tym okresie 16 spraw restytucyjnych zakończyło się sukcesem, dzięki czemu do Polski powróciło łącznie 72 obiektów.
Wśród odzyskanych dóbr kultury znajdują się dzieła wysokiej rangi artystycznej, zabytki meblarskie, jak również zabytkowe księgi. Udało się odzyskać takie obiekty jak „Portret Marszałka Piłsudskiego” Józefa Mehoffera z kolekcji Państwowych Zbiorów Sztuki, książkę „Kultura i sztuka ludu żydowskiego na ziemiach polskich” z przedwojennej biblioteki Ministerstwa Spraw Zagranicznych czy dobra kultury z wyposażenia Zamku w Malborku.
Do macierzystych zbiorów w Muzeum Śląskim wrócił obraz "Wyjazd na polowanie” Józefa Brandta.
Dzieło to było częścią kolekcji księcia Bawarii Luitpolda Wittelsbacha, który wielokrotnie odwiedzał Józefa Brandta w jego monachijskim atelier. W 1928 r. Muzeum Śląskie zakupiło ten obraz od krakowskiego antykwariusza Adolfa Schwarza. W 1939 r. wojska niemieckie zajęły nowo wybudowany gmach Muzeum, a jego najcenniejsze zbiory, w tym dzieło Józefa Brandta, zostały zarekwirowane i przewiezione do Oberschlesische Landesmuseum w Bytomiu. Od 1943 r. część zbiorów zdeponowanych w Bytomiu ewakuowano do innych składnic. Te, które pozostały na miejscu, padły łupem grabieży.
Jak poinformowało w grudniu 2024 r. MKiDN "stan zachowania [tego] obrazu wskazuje, że został on wycięty ze swojej pierwotnej oprawy, a następnie zwinięty w rulon. To charakterystyczne elementy rabunku, który jest prowadzony w pośpiechu, bez szacunku dla dzieł sztuki. Trudne losy nie wpłynęły jednak na płótno, które zachowało się w dobrym stanie".
Obraz Brandta został uznany za polską stratę wojenną już w 1953 r. Został przekazany przez posiadacza z Polski i wrócił do zbiorów Muzeum Śląskiego.
dzięki współpracy MKiDN z władzami szwajcarskiego miasta Winterthur do Polski wrócił „Autoportret w wieku 72 lat” Antona Graffa. Obraz ten do II wojny światowej znajdował się w zbiorach Śląskiego Muzeum Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Ewakuowany został do składnicy dzieł sztuki i zaginął. W 1986 r. nabyło go miasto Winterthur. Po przeprowadzonej konserwacji został włączony do miejskiej kolekcji dzieł sztuki, gdzie znajdują się również inne prace tego artysty. W 2019 r. pracownicy Ministerstwa odnaleźli poszukiwane dzieło sztuki, które następnie zostało przekazane do zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Na liście odzyskanych dóbr kultury znajdują się również XIX-wieczne neoklasycystyczne biurko z Zamku w Łańcucie (w 2024 r. wystawiono je na aukcji w w Los Angeles), XVI-wieczny starodruk „Qvattro Comedie Del Divino Pietro Aretino” ze zbiorów biblioteki Gimnazjum Mariackiego w Szczecinie, obraz „Św. Anna Samotrzeć” z XVII/XVIII wieku z parafii Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Brodni w województwie łódzkim, gotyckie drzwi od szafy z Gdańska, trzy XVIII-wieczne starodruki z dawnych zbiorów Biblioteki Zakładu Farmacji Stosowanej Uniwersytetu Warszawskiego, rysunek „Macierzyństwo” Michała Płońskiego ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, oraz księga rachunkowa Rady Miasta Bystrzycy Kłodzkiej za lata 1568-1569 z Archiwum Narodowego we Wrocławiu - Oddziału w Kamieńcu Ząbkowickim.
(PAP)
gj/ dki/ jkrz/