Na Powązkach Wojskowych w Warszawie odbył się w piątek pogrzeb Piotra Pytlakowskiego. „Jest ikoną dziennikarstwa śledczego, niezrównanym historykiem narodzin III RP” - powiedział podczas uroczystości Jarzy Baczyński, redaktor naczelny tygodnika „Polityka”.
„Był dziennikarzem śledczym, jest uważany za ikonę tego zawodu. Miał niezwykły warsztat łączący cechy takiego dociekliwego dziennikarza śledczego, ale przede wszystkim był osobą, która potrafiła słuchać i znajdować drogę do ludzi, zyskiwać ich zaufanie. To dotyczyło zarówno bardzo nieufnych przedstawicieli służb i policji, jak i samych przestępców, do których Piotr docierał i potrafił zebrać od nich zupełnie niebywałe relacje i opowieści” – powiedział podczas uroczystości pogrzebowej Jerzy Baczyński.
Baczyński przypomniał też, że „Piotr był niezrównanym historykiem narodzin III RP, także tych narodzin bardzo bolesnych, które miały swoją mroczną i mafijną stronę. Poświęcił temu kilka znakomitych książek. (...) Myślę, że wolna Polska, po 1989 r., nie stała się krajem mafijnym i oligarchicznym, tak jak u wielu naszych sąsiadów, także dzięki pisarstwu Piotra”.
„Był dziennikarzem wyprzedzającym swoją epokę również dlatego, że był od początku multimedialny, to rzadka umiejętność w naszym zawodzie. Napisał setki artykułów, kilkanaście książek, ale także scenariusze telewizyjne” – powiedział Baczyński.
W bardzo osobistych słowach zmarłego wspominali również m.in. jego córka, koleżanka z redakcji „Polityki” Ewa Wilk i dziennikarz Cezary Łazarewicz, który powiedział, że „Pytlakowski był człowiekiem wielkiej uczciwości i wielkiego serca”.
Piotr Pytlakowski urodził się w 1951 r. w Warszawie. Ukończył zaoczne zawodowe studium nauk politycznych dla dziennikarzy przy Instytucie Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jako pierwszy dziennikarz pisał o polskiej mafii i pokazywał trudną transformację Polski w latach 90. Od 1997 roku był związany z tygodnikiem „Polityka”, ale publikował też w „Gazecie Wyborczej”, „Przeglądzie Tygodniowym”, „Życiu Warszawy” oraz w „Życiu”.
W wywiadzie udzielonym Onetowi w 2021 roku mówił: „Jest zasada: czyny trzeba spisywać, bo kiedyś na tej podstawie będzie można coś rozliczyć albo czegoś się dowiedzieć. Dziś ludzie władzy są bronieni, w ich rękach są wszystkie służby. Ale kiedyś stracą ochronę. Ważne, że są zapisane ślady i dowody”. „Mówi się: obyś żył w ciekawych czasach. Dziś tematy leżą na ulicy. Trzeba dokumentować bezeceństwa obozu władzy, demaskować je. To właśnie robota dla dziennikarzy. Będą pewnie zastraszani, ciągani po sądach, ale to normalna cena wpisana w ten zawód” - dodawał.
Był autorem książek: „Republika MSW”, „Czekając na kata”, „Olewnik”, „Wszystkie ręce umyte”, „Szkoła szpiegów”, „Mój agent Masa”, „Królowa mafii”, „Ich matki, nasi ojcowie. Niewygodna historia powojennej Polski”, „Strefa niepamięci” oraz autobiograficznych „Wspomnień konduktora wagonów sypialnych”. Był również współautorem wielu wydawnictw, m.in. „Alfabetu mafii”, „Nowego alfabetu mafii” oraz „Wojny kobiet”, które napisał z Ewą Ornacką. Wspólnie z Sylwestrem Latkowskim napisał książki: „Agent Tomasz i inni”, „Wszystkie ręce umyte”, „Biuro tajnych spraw” oraz „Koronny nr 1”. Wspólnie z Arturem Kowalewskim napisał książkę „Odwróceni".
Współtworzył również 11-odcinkowy serial dokumentalny, stworzony na podstawie jego książki „Alfabet mafii” (2004). To właśnie ten tytuł „już na zawsze będzie znakiem firmowym Piotra. Szersza publiczność znała go jako tropiciela zorganizowanej przestępczości, raczkującej w latach 90., już morderczo groźnej, ale równocześnie jakoś niesfornej, czasem zabawnej w swym lokalnym kolorycie” - napisano w artykule żegnającym wieloletniego dziennikarza na łamach „Polityki”.
Był autorem scenariuszy do seriali "Odwróceni" (2007) i „Świadek koronny” (2007), a w 2010 roku wyreżyserował dokumentalny film fabularyzowany „Wszystkie ręce umyte. Sprawa Barbary Blidy” i „Ścigany”.
W 1999 r. zdobył nagrodę Grand Press w kategorii dziennikarstwo śledcze. Jego ostatnim dziennikarskim sukcesem była Nagroda im. Jana Długosza za książkę "Strefa niepamięci". Nazwisko laureata ogłoszono 25 października podczas uroczystej gali w Teatrze Ludowym w Krakowie. Dziennikarz w reportażu opowiedział o miastach „szlaku śmierci” na wschodnim Mazowszu i Podlasiu, gdzie w 1941 roku doszło do rzezi mieszkańców żydowskich z rąk mieszkańców polskich, a ich zbrodniom towarzyszyły rabunki. Sprawdzał, jak wygląda tam życie. W laudacji prof. Dominika Dudek podkreśliła wówczas, że książka Pytlakowskiego zmusza do myślenia, wywołuje silne emocje. „Pokazuje, że przeszłość splata się z teraźniejszością i tak jak w psychologii człowieka – to, co pozornie zapomniane, wyrzucone ze świadomości, ma kolosalny wpływ na aktualne decyzje i wybory. Autor udowadnia, że jest jednym z najwybitniejszych polskich reporterów, łączy kunszt z wrażliwością i dążeniem do prawdy” - mówiła prof. Dudek.
Piotr Pytlakowski zmarł 31 grudnia 2024 roku po długiej walce z chorobą.
szt/ maku/ miś/ mow/