
Leśnicy na Podkarpaciu, m.in. w Bieszczadach, Beskidzie Niskim oraz na pogórzach karpackich, przed Wszystkimi Świętymi porządkują mogiły i miejsca pamięci na leśnych cmentarzach.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, w lasach zarządzanych przez nadleśnictwa krośnieńskiej RDLP znajdują się 53 cmentarze wojenne z obu wojen światowych.
- Ten najnowszy, na górze Manyłowa w Nadleśnictwie Baligród, powstał dopiero trzy lata temu, a już pochowano tu szczątki kilkuset żołnierzy ekshumowanych z leśnych mogił – dodał.
Jak podkreślił Marszałek, las zawsze dawał schronienie, np. partyzantom. – To w lasach toczyły się krwawe bitwy i potyczki. Chowano też w lasach ofiary wielkich epidemii – przypomniał.
W podkarpackich lasach zlokalizowane są cztery cmentarze rzymskokatolickie, 27 cmentarzy obrządku wschodniego, cztery kirkuty, jest też 15 cmentarzy cholerycznych. – Mamy również 96 mogił zbiorowych i pojedynczych - podał Marszałek.
Miejsca dawnych pochówków często znaczą kapliczki leśne, których w podkarpackich lasach naliczono 222, jak również 239 krzyży pokutnych lub wotywnych.
Jak przypomniał rzecznik krośnieńskiej RDLP, Polskie Towarzystwo Leśne od kilku lat wprowadziło zwyczaj, że na leśne cmentarze nie nosi się sztucznych kwiatów i nie pali zniczy, choćby z uwagi na groźbę pożaru.
- Leśnicy umieszczają na grobach gałązkę jedliny ze wstążką z napisem „Pamiętamy”, która ulega biodegradacji. Warto upowszechnić mniej inwazyjne dowody pamięci, eliminować zwłaszcza sztuczne kwiaty i zaśmiecające las znicze - podkreślił Marszałek.
RDLP w Krośnie nadzoruje działania 26 nadleśnictw gospodarujących na powierzchni ponad 418,3 tys. ha. Lesistość tego obszaru przekracza 36 proc. (PAP)
huk/ dki/