W niedzielę w niemieckim Akwizgranie prezydent Ukrainy wraz z ukraińskim narodem został uhonorowany Nagrodą Karola Wielkiego. „To jeden z najwspanialszych przywódców XXI wieku; dobro ma dziś twarz Wołodymyra Zełenskiego” – mówił podczas uroczystości premier Mateusz Morawiecki.
W niedzielę w niemieckim Akwizgranie odbyła się uroczystość wręczenia Nagrody Karola Wielkiego przyznanej prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu oraz narodowi ukraińskiemu. W uzasadnieniu podkreślono, że naród ukraiński pod przewodnictwem prezydenta broni nie tylko swojego kraju, ale także Europy i europejskich wartości. W uroczystości wziął udział m.in. premier Mateusz Morawiecki, który wygłosił wystąpienie na cześć laureata.
Szef polskiego rządu podkreślił, że po 24 lutego 2022 r. stało się jasne, że doszło do starcia dwóch wizji. "Wizji, marzenia o wspólnocie narodów, solidarności, dążenia do wspólnego dobra. I druga wizja - szowinizmu, kolonializmu, imperializmu rosyjskiego, braku poszanowania dla ludzkiego życia" - wskazał Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił, odpowiedź i reakcja narodu ukraińskiego na inwazję rosyjską pokazała "jak silnie można się przeciwstawić, jak bardzo można się jednoczyć w ramach Unii Europejskiej". "Dzisiaj Ukraina to najbardziej wysunięty przyczółek zjednoczonej Europy. To właśnie Ukraina broni naszej wolności na granicach Europy" - mówił premier.
Morawiecki podkreślał, że już pierwsze godziny rosyjskiej inwazji na Ukrainę pokazały, że Zełenski okazał się wielkim bohaterem. "To jeden z najwspanialszych międzynarodowych przywódców XXI wieku. Jego męstwo przypomniało przywódcom UE jak ważna jest suwerenność i niepodległość. To wartości, dla których narody w XXI wieku nadal gotowe są przelewać krew. Gdyby nie jego heroiczna postawa, UE dzieliłaby dzisiaj z Rosja bardzo długi odcinek granicy. Dzięki postawie Wołodymyra Zełenskiego nie udało się zdestabilizować ani naszego regionu, ani całej Europy" - powiedział.
Mateusz Morawiecki zwrócił uwagę, że siła cywilizacji europejskiej opiera się na współpracy. "Fundamenty to solidarność, a siłą napędową i sercem Europy jest pragnienia wolności" - zaznaczył.
Szef rządu wskazał, że obecnie niecywilizowanym wschodem jest barbarzyńska Moskwa. "Ani Ukraina, ani żaden inny kraj wschodniej części Europy nie jest +braterskim narodem+ Rosji" - mówił.
Morawiecki podkreślał, że już pierwsze godziny rosyjskiej inwazji na Ukrainę pokazały, że Zełenski okazał się wielkim bohaterem. "To jeden z najwspanialszych międzynarodowych przywódców XXI wieku. Jego męstwo przypomniało przywódcom UE jak ważna jest suwerenność i niepodległość. To wartości, dla których narody w XXI wieku nadal gotowe są przelewać krew. Gdyby nie jego heroiczna postawa, UE dzieliłaby dzisiaj z Rosja bardzo długi odcinek granicy. Dzięki postawie Wołodymyra Zełenskiego nie udało się zdestabilizować ani naszego regionu, ani całej Europy" - powiedział.
"To wzór dla każdego politycznego przywódcy, możemy się od niego uczyć, czym tak naprawdę to prawdziwe przywództwo jest" - dodał. Zaznaczył, że wojna w Ukrainie to dla Europy szansa na refleksję o tym, w jaki sposób powrócić do fundamentów zjednoczonej Europy. Podkreślał, że obecnie ważna jest solidarność z Ukrainą. "I dziś ta solidarność płynie" - zaznaczał.
Podkreślał, że Rosja jest antyeuropejska i stanowi antytezę solidarnej i moralnej Europy. "Ta wojna to kolejny przejaw starcia dobra ze złem, i to dobro ma dziś twarz Wołodymyra Zełenskiego i wszystkich ukraińskich obrońców" - mówił. Wskazywał, że Europa szanuje wartości, które w Rosji są dziś sprzeniewierzane.
"UE musi stawiać czoła Rosji, zwalczać ją, bo ona Europę neguje i wartości, które wyznajemy" - mówił szef polskiego rządu. Zaznaczał, że niedzielna uroczystość to kolejny sygnał stopniowego zbliżania się integracji Ukrainy z jej europejską rodziną. "Europa będzie jedynie w pełni zjednoczona wówczas, gdy Ukraina stanie się jej pełnoprawnym członkiem. Wiem, że to wasze marzenie i nasze pragnienie, by tak się stało" - powiedział. Mówił, że "tak długo, jak Ukraina bije się za naszą wolność, tak długo bije serce Europy".
"Dajmy dzisiejszemu laureatowi coś więcej niż tylko nagrodę, dajmy jemu - Wołodymyrowi i całemu narodowi ukraińskiemu - pełne wsparcie. Tylko w taki sposób naprawdę wzmocnimy pokój i bezpieczeństwo Europy. Wołodymyr Zełenski to człowiek, który przypomina nam, że prezydent to nie tylko urząd, że jego rola polega na tym, by być ze swoim narodem na śmierć i życie" - podkreślał szef polskiego rządu.
Morawiecki podkreślał, że czas mija, a ukraiński przywódca i jego naród potrzebują działań tu i teraz. "Stańmy w ich obronie, opowiedzmy się za wolnością, za Ukrainą, za Europą" - apelował.
Po wręczeniu nagrody swoje przemówienie wygłosił prezydent Zełenski. "Putin wybrał katastrofę, on jest sam i teraz wszyscy rozumieją to, co rozumiemy my. Putin jest katastrofą, to jest odpowiedź" - mówił prezydent Ukrainy.
"Putin jest agresją (...) jego formułą stała się śmierć. Jak mamy z tym rozmawiać? Cała długa historia ludzkości nie znała jeszcze nikogo kto mógłby porozumieć się ze śmiercią. Ten kto przyniósł śmierć, kto wszedł na drogę ludobójstwa, chce zniszczyć nas i chce zniszczyć Europę (...) powinien prosić o litość. I wtedy będzie nasza odpowiedź - trybunał" - podkreślił Wołodymyr Zełenski.
Przyjmując nagrodę Karola Wielkiego prezydent Ukrainy podkreślił, że każdy z jego rodaków mógłby stać na tym miejscu, bo bohaterów w Ukrainie są miliony.
"To zaszczyt, że mogę reprezentować Ukrainę i jej naród" - podkreślił. Zdecydował się też wygłosić swoją mowę w języku ukraińskim, który miał dotychczas nie zabrzmieć w akwizgrańskim ratuszu, "a przynajmniej nie z ust laureata". Wyraził nadzieję, że niedługo język ukraiński będzie częściej używany przy podobnych okazjach i dołączy do 24 oficjalnych języków UE.
"Historię buduje się ze zwycięstw, chociaż zapamiętuje się również porażki" - mówił prezydent Ukrainy podkreślając, o jak wielką stawkę toczy się wojna z Rosją. "Powinniśmy stać się zwycięzcą, żeby właśnie nasz pogląd na życie pozostał w Europie" - tłumaczył.
"Bądźcie dostojni charakteru Karola Wielkiego, zwyciężajcie. Zakładajcie pokój, który stanie się podstawą naszego wspólnego bezpieczeństwa" - zwrócił się do europejskich przywódców. Zełenski dodał, że ukraiński naród pragnie takiej wolności jak europejska. Prezydent Ukrainy ocenił, że bez kontroli nad Ukrainą rosyjski imperializm "będzie martwy".
Podkreślił, że Unia Europejska nie będzie kompletna bez Ukrainy, a on oczekuje dnia, gdy obok flagi NATO załopocze flaga ukraińska. "Gdyby spojrzeć na nasze działania, to Ukraina już w jest NATO" - mówił prezydent Ukrainy, wskazując, że konieczne jest stworzenie "algorytmu" dołączeniu Ukrainy do NATO
Zełenski zwrócił się również do kanclerza Olafa Scholza dziękując mu przede wszystkim za wsparcie militarne, m.in. za czołgi Leopard. Jak dodał, "niemieckie Irisy (systemy przeciwlotnicze - PAP) uratowały już tysiące przed rosyjskimi atakami rakietowymi".
"Europa zawsze będzie wdzięczna rządowi Niemiec za skuteczną pomoc Ukrainie, za skuteczność w obronie państwa" - mówił.
Prezydent Ukrainy podziękował również za wsparcie przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen oraz polskiemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.
"Bądźcie dostojni charakteru Karola Wielkiego, zwyciężajcie. Zakładajcie pokój, który stanie się podstawą naszego wspólnego bezpieczeństwa" - zwrócił się do europejskich przywódców. Dodał, że ukraiński naród pragnie takiej wolności jak europejska. Prezydent Ukrainy ocenił, że bez kontroli nad Ukrainą rosyjski imperializm "będzie martwy".
W uroczystości udział wziął także kanclerz Niemiec Olaf Scholz wraz z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, a także niektórymi z poprzednich laureatów - liderką białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłaną Cichanouską oraz byłą litewską prezydent Dalią Grybauskaite. Na sali obecna byli także liderzy Parlamentu Europejskiego - obecna przewodnicząca Roberta Metsola oraz był Martin Schulz.
Międzynarodowa Nagroda Karola Wielkiego jest przyznawana co roku od 1950 r. w Akwizgranie. Wręczana jest osobom wybitnie zasłużonym dla promowania pokoju i jedności w Europie. Wśród laureatów nagrody znaleźli się m.in. Winston Churchill, Jean Monnet, Robert Schumann, Konrad Adenauer oraz Bill Clinton. Wśród uhonorowanych do tej pory Polaków znaleźli się: papież Jan Paweł II, były premier Donald Tusk, a także szef MSZ latach 1997-2000 Bronisław Geremek.
W ubiegłym roku nagrodę otrzymały liderki białoruskiej opozycji demokratycznej - Swiatłana Cichanouska, Maryja Kalesnikawa oraz Wieranika Cepkała.
Patron nagrody, frankijski władca Karol Wielki, uznawany bywa za ojca zjednoczonej Europy. Stworzone przez niego państwo obejmowało większość Europy Zachodniej - tereny dzisiejszej Francji, państw Beneluksu, Niemiec, Szwajcarii, Austrii oraz północnych Włoch; jego wpływy sięgały także Słowiańszczyzny i półwyspu iberyjskiego. Najważniejszą siedzibą Karola Wielkiego - od 800 r. cesarza, był Akwizgran, gdzie po śmierci w 814 został on pochowany. (PAP)
z Akwizgranu Mikołaj Małecki
mml/ mick/ wni/ lui/ drag/