
Marian Turski został pośmiertnie uhonorowany Medalem 75-lecia Misji Jana Karskiego. Podążał śladami Jana Karskiego i jego misji. Medal tej misji sprawiedliwie mu się należy - wskazało Towarzystwo Jana Karskiego w przesłanej PAP w środę (26 lutego) informacji.
Towarzystwo Jana Karskiego nazwało Turskiego człowiekiem, który "odebrał rzeczywistość Holocaustu na sobie, ale z tej próby ocalał, by dawać świadectwo".
"Po pierwsze, mimo iż był Żydem z Polski, która po wojnie wyłoniła się jako największe żydowskie cmentarzysko na świecie, nie wyjechał. Po drugie, w Polsce próbował budować swój osobisty los i rzeczywistość Polski, tak jak ją sobie wyobrażał, choć jak przyznawał, w swych wyborach także błądził. Po trzecie, stał na straży pamięci hekatomby, jaką przyniósł Holocaust. Po czwarte, oddał się bez reszty udokumentowaniu współistnienia Żydów na ziemi polskiej w postaci Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN. Po piąte, z determinacją ostrzegał, że zjawiska, jakie do Holocaustu doprowadziły, powtarzają się dziś z niemal precyzyjną dokładnością. W tym ostatnim planie postanowił upowszechnić sformułowane przez swego przyjaciela z getta łódzkiego Romana Kenta tzw. XI Przykazanie: +Nie bądź obojętny+. To ikoniczne wyzwanie i przestroga stały się powszechnie rozpoznawalnymi" - zaznaczono w komunikacie.
Jak uzasadniło Towarzystwo Jana Karskiego, Marian Turski podążał śladami Jana Karskiego i jego misji. "Medal tej misji sprawiedliwie Mu się należy" - wskazano.
"Niech motywacja towarzysząca wyróżnieniu: +za uparte dowodzenie, że NIGDY WIĘCEJ JEST TERAZ+, będzie ostatnim aktem pożegnania z Marianem w jego ziemskiej drodze. Wierzymy, że jest już z Janem Karskim, swoim Przyjacielem" - napisano.
Poinformowano, że medal trafi w ręce córki zmarłego Joanny Turskiej-Siczek i jej dzieci.
Marian Turski był więźniem niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, przeżył marsze śmierci do Buchenwaldu i do Theresienstadt. Po wojnie działał m.in. w Międzynarodowej Radzie Oświęcimskiej, Żydowskim Instytucie Historycznym, Stowarzyszeniu Żydów Kombatantów i Poszkodowanych w II wojnie światowej. Był pomysłodawcą, współtwórcą i przewodniczącym Rady Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.
27 stycznia 2020 r. podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau powiedział głośne zdanie: "Auschwitz nie spadło z nieba". "Nie bądźcie obojętni, jeżeli widzicie kłamstwa historyczne. Nie bądźcie obojętni, kiedy widzicie, że przeszłość jest naciągana na poczet aktualnej polityki. Nie bądźcie obojętni, kiedy jakakolwiek mniejszość jest dyskryminowana" – apelował. Powołując się na słowa swojego przyjaciela Romana Kenta, Turski zaproponował przyjęcie jedenastego przykazania: "Nie bądź obojętny”.
W 1997 r. został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a w 2007 r. otrzymał Krzyż Zasługi I Klasy Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec za zasługi na rzecz stosunków polsko-niemieckich. W 2012 r. odebrał z rąk ambasadora Francji François Barry’ego Delongchamps Order Legii Honorowej za zaangażowanie w kształtowanie stosunków polsko-żydowskich. W 2015 r. otrzymał Złoty Medal Zasłużony Kulturze - Gloria Artis. Był honorowym obywatelem miasta stołecznego Warszawy i Łodzi. W 2020 r. dostał Nagrodę Honorową im. Sérgio Vieira de Mello Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka, a w 2021 r. - Krzyż Kawalerski I Klasy Odznaka Honorowa za Zasługi dla Republiki Austrii.
Zmarł 18 lutego w wieku 98 lat.(PAP)
maku/ miś/