
Niemal 2700 lat temu, w epoce żelaza, mieszkańcy Półwyspu Arabskiego korzystali z roślin psychoaktywnych. Dowody na to znalazł międzynarodowy zespół naukowców, który wyniki badań opublikował na łamach „Communications Biology”.
W trakcie poszukiwań finansowanych przez saudyjskie ministerstwo kultury archeolodzy natrafili na pozostałości poganka rutowatego na dnie ścianek naczyń ceramicznych używanych przez plemiona osadników.
Zaliczana do środków odurzających roślina należąca do rodziny łużnikowatych była zdaniem naukowców stosowana w epoce żelaza przez osadników w oazie Qurayyah, na północnym zachodzie Arabii Saudyjskiej.
Odkrycie, jak wskazali naukowcy, stanowi pierwszy dowód na stosowanie tej mającej antybakteryjne i inne walory terapeutyczne rośliny do celów odurzania się w starożytności na terenie Półwyspu Arabskiego, prawdopodobnie w celach rytualnych.
Według zespołu naukowego kierowanego przez Barbarę Huber z Instytutu Maxa Plancka roślina ta mogła być spalana w celach wywoływania odmiennych stanów świadomości podczas rozmaitych rytuałów plemiennych w oazie: od rekreacyjnych po pogrzebowe. Jak dodają, roślinę tę spalano w ceramicznych kadzielnicach.
Naukowcy dodali, że na stanowisku Mada’in Salih, oddalonym o 300 km od Qurayyah, znaleziono cząsteczki spalanych roślin psychoaktywnych w przedmiotach używanych podczas pogrzebów. Dlatego według nich konieczne są dalsze prace archeologiczne w Qurayyah, które wykluczą lub potwierdzą hipotezę, że roślina była używana głównie do odurzania się przez uczestników uroczystości pogrzebowych.
Badania te mają też służyć udokumentowaniu innych roślin o właściwościach psychoaktywnych i terapeutycznych na Półwyspie Arabskim w epoce żelaza.
Szacuje się, że w regionie tym występuje ponad 2,5 tys. gatunków roślin, z których blisko 25 proc. ma właściwości lecznicze. (PAP)
zat/ agt/