W piątek Muzeum KL Plaszow otworzyło dla zwiedzających odnowiony teren byłego obozu oraz wystawę plenerową "KL Plaszow. Miejsce po, miejsce bez". Ekspozycja jest pierwszym przewodnikiem umożliwiającym zlokalizowanie w obecnej przestrzeni zdarzeń z historii obozu.
"Znajdujemy się w wyjątkowym miejscu, miejscu liczącym 37 hektarów, wpisanym do rejestru zabytków. Miejscu, które było miejscem kaźni krakowian, głównie pochodzenia żydowskiego, miejscu, gdzie zginęły tysiące naszych współrodaków. Miejsce to było zawsze w pamięci, ale było jakby wypierane częściowo z pamięci; pamiętano, ale nie do końca" – mówił podczas uroczystości prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.
Wskazując na Pomnik Ofiar Faszyzmu, zaznaczył, że był on dotąd jedynym śladem pamięci. "Parę lat temu postanowiliśmy ten teren upamiętnić w taki sposób, w jaki winien być upamiętniony" – dodał prezydent miasta.
Ambasador Izraela w Polsce dr Yacov Livne przypomniał podczas uroczystości, że po II wojnie światowej podjęto działania służące temu, "by nie pamiętano o Holokauście, a także o tym, że większość ludzi, których tu zamordowano, zostało zamordowanych tylko dlatego, że byli Żydami". "W pewnym sensie otwarcie muzeum tutaj, w Krakowie, oraz wszystkie działania służące upamiętnieniu Holokaustu na terenie Polski to bardzo ważna część pożegnania się z komuną, jej kłamstwami i tym, jak wypaczała historię. Pamięć o zbrodniach II wojny światowej, pamięć o Holokauście trwa" – podkreślił dr Yacov Livne.
"Dzisiaj udostępniamy efekty prac wykonanych w terenie poobozowym, wkraczamy jako muzeum w to miejsce znacznie mocniej, niż czynią to pomniki, które znajdują się w pobliżu nas. Znacznie mocniej, dlatego że należy przypominać i dlatego, że wobec odchodzenia świadków to właśnie teren poobozowy, to miejsce przejmuje ich rolę" – powiedziała dyrektor muzeum Monika Bednarek.
Ambasador nawiązał także do wojny w Izraelu, wskazując, że dzisiaj należy mówić o zbrodniach, które dokonują się obecnie. "7 października i w każdy dzień, który nastąpił po tej dacie, widzieliśmy i widzimy, że antysemityzm nie przeszedł do historii. Ma miejsce tu, teraz, w Europie, nawet na polskich ulicach" – powiedział. "Tyle razy w historii Europy widzieliśmy, ze Żydzi stają się pierwszymi ofiarami, ale przenigdy nie są to ofiary ostatnie. Dlatego tak bardzo ważne jest to, byśmy pamiętali, co stało się w czasie Holokaustu" – dodał dyplomata.
Muzeum KL Plaszow obejmuje opieką teren po byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym Plaszow, funkcjonującym na terenie krakowskiego Podgórza w latach 1942–45. W piątek teren byłego obozu został otwarty po wykonanych w ostatnim czasie pracach renowacyjnych. Przy pomocy betonowych znaczników określone zostały granice dwóch cmentarzy żydowskich, plac apelowy otoczony został żwirową opaską, powstały dwa ciągi schodów terenowych ułatwiających dostęp do bardziej stromo położonych części upamiętnienia.
Muzeum przygotowało również wystawę plenerową "KL Plaszow. Miejsce po, miejsce bez", która jest pierwszym ogólnodostępnym przewodnikiem ustawionym w terenie poobozowym. Opowiada ona o jego historii, umożliwiając zwiedzającym zlokalizowanie w obecnej przestrzeni opisywanych zdarzeń. Na wystawę składa się 14 plansz z tekstem kuratorskim, fragmentami relacji byłych więźniów oraz fotografiami.
"Dzisiaj udostępniamy efekty prac wykonanych w terenie poobozowym, wkraczamy jako muzeum w to miejsce znacznie mocniej, niż czynią to pomniki, które znajdują się w pobliżu nas. Znacznie mocniej, dlatego że należy przypominać i dlatego, że wobec odchodzenia świadków to właśnie teren poobozowy, to miejsce przejmuje ich rolę" – powiedziała dyrektor muzeum Monika Bednarek.
Jak podkreśliła przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Krakowie Helena Jakubowicz, powstanie Muzeum KL Plaszow jest ważne nie tylko dla społeczności skupionej w Gminie, ale również "wszystkich Żydów na całym świecie, którzy odwiedzają teren obozu". "Naszym wspólnym zadaniem jest odradzanie miejsc pamięci, przywracanie pamięci o tych wszystkich, którzy leżą na tym wielkim cmentarzu" – mówiła Jakubowicz. Wyraziła nadzieję, że muzeum będzie ważnym punktem na mapie Krakowa - stanie się "przystankiem pamięci".
W przyszłości treści prezentowane na wystawie plenerowej mają zostać uzupełnione o dwie odsłony wystawy stałej w historycznym budynku Szarego Domu i planowanym Memoriale.
Renowacja terenu i przygotowanie wystawy plenerowej jest jednym z etapów budowy muzeum w tym miejscu. Projekt zakłada pozostawienie terenu dawnego obozu w możliwie niezmienionym i autentycznym stanie. Przy ul. Kamieńskiego ma powstać nowy budynek muzealny – tzw. Memoriał z wystawą stałą, poświęconą historii KL Plaszow, a także parking i park. Wyremontowany zostanie też Szary Dom, w czasie wojny zajęty przez administrację obozową. Projekt nie przewiduje odtwarzania infrastruktury obozowej. Zakończenie budowy Muzeum KL Plaszow planowane jest na koniec 2025 roku.
Muzeum Miejsca Pamięci KL Plaszow w Krakowie formalnie zaczęło działać w 2021 r. Obejmuje obszar 37 ha powierzchni byłego obozu. Jest współprowadzone przez Gminę Miejską Kraków oraz Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Niemiecki nazistowski obóz Plaszow został założony w październiku 1942 r. na terenie dwóch cmentarzy żydowskich. Początkowo funkcjonował jako obóz pracy, a od stycznia 1944 r. został przekształcony w obóz koncentracyjny. Jego teren stale powiększano, z kilkunastu hektarów rozrósł się do 80 ha. Szacuje się, że przez cały okres funkcjonowania KL Plaszow Niemcy więzili tam ok. 30-40 tys. osób, a zamordowali - ok. 5-6 tys. Prochy ofiar rozsypano na terenie obozu.(PAP)
autorka: Julia Kalęba
juka/ pat/