
Pisarka Hanna Krall odebrała w piątek (30 maja) akt nadania honorowego obywatelstwa Lublina. Miasto odegrało istotną rolę w jej książce „Wyjątkowo długa linia”, w której przedstawiła losy mieszkańców 400-letniej kamienicy. Część dzieciństwa autorka spędziła w Lublinie, skąd pochodziła jej rodzina.
„Również na to, co dzisiaj nadal w naszych sercach jest – ta wyrwa, ten brak ponad 30 proc. naszych mieszkańców, brak wspaniałej kultury – tego, co przez wieki stanowiło o istocie naszego miasta” – powiedział Żuk, nawiązując do społeczności żydowskiej. Dodał, że dzięki twórczości Krall udaje się ocalić pamięć o niej.
Prof. Jacek Leociak w laudacji zwrócił uwagę, że wielu specjalistów pisze o Zagładzie, ale Hanna Krall jest – według niego – wyjątkowa, bo świat Zagłady jest u niej zawsze światem pojedynczych, konkretnych ludzi, ich własnych imion i nazwisk.
„Jest światem rzeczy, którymi się otaczali. Roślin, które im towarzyszyły; krajobrazów, które mieli pod powiekami, miast, miasteczek i ulic, które miały swoje nazwy; kamienic mających swoje numery; mieszkań wypełnionych ich meblami; korytarzy i schodów, po których stąpały ich buty. W książkach Hanny Krall jest bardzo tłoczno, ludzie nie mogą się tam pomieścić, migrują między tekstami, pojawiają się, znikają, by znowu powrócić, ponieważ ich historie nie są jeszcze skończone” – zaznaczył literaturoznawca.
Zauważył, że Hanna Krall jest wierna zasadzie: minimum słów, maksimum szczegółów, a w jej opowieściach toczy się gra między faktem, pamięcią i wyobraźnią.
„Ta gra podporządkowana jest dyscyplinie formatu, która nie dusi emocji, ale trzyma te emocje na wodzy. »Nie dałoby się pisać z pękniętym sercem«” – przywołał słowa laureatki.
Natomiast przewodniczący rady miasta Jarosław Pakuła podkreślił, że akt nadania honorowego obywatelstwa pisarce jest wyrazem uznania dla cennego dorobku literackiego oraz budowania pamięci o historii i wielokulturowości Lublina. Jej związki z tym miastem są głębokie i wielowymiarowe, bo – jak przypomniał – urodziła się w Warszawie, ale część dzieciństwa spędziła w Lublinie, skąd pochodziła jej rodzina.
Hanna Krall w swoim przemówieniu zwróciła się do bohaterów – mieszkańców kamienicy przy ul. Złotej 2.
„Dzięki wam tutaj jestem, bo pisałam o was, ale i wy ze mną teraz jesteście dzięki książce, o której mówi się non-fiction, bo bez fikcji jest, bo o niezmyślonym świecie opowiada. Zagazowani, rozstrzelani, sponiewierani i poniżeni jesteście dzisiaj na zamkowych salonach, nagradzani honorowym obywatelstwem razem ze mną, więc może literatura ma jakiś sens, skoro jest pamiętaniem, skoro jest przestrogą, której zresztą nikt nie traktuje poważnie. I co z tego? Mielibyśmy dać sobie spokój z pisaniem? Jak uczą nas bohaterowie naszych książek, swoje trzeba robić do końca” – zaznaczyła pisarka.
Rada Miasta Lublin przyjęła w marcu br. uchwałę w sprawie nadania honorowego obywatelstwa Lublina Hannie Krall. Wniosek złożył prezydent miasta w odpowiedzi na inicjatywę dyrektora Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” Tomasza Pietrasiewicza. W uzasadnieniu zwrócono uwagę, że jedną z ważniejszych i osobistych jej książek jest „Wyjątkowo długa linia”, która prezentuje losy mieszkańców XVI-wiecznej kamienicy przy ul. Złotej 2 w Lublinie.
„Przedstawione w niej życie ówczesnych społeczności oraz portrety tak wybitnych lublinian, jak Franciszka Arnsztajnowa czy Józef Czechowicz, mają niepodważalne znaczenie dla utrwalania historii naszego miasta i kształtowania tożsamości narodowej wśród lublinian. Twórczość Krall przyczynia się do promocji Lublina oraz akcentuje jego walory społeczne, historyczne i kulturowe” – dodano.
Hanna Krall urodziła się 20 maja 1935 r. w Warszawie, w rodzinie żydowskiej. Podczas niemieckiej okupacji jej rodzice zginęli w Majdanku. Pięcioletnia Hania została wykradziona z transportu do obozu. Przeżyła dzięki pomocy polskich rodzin, które ukrywały ją m.in. w Rykach i na Mazowszu. Po wojnie została umieszczona w sierocińcu dla dzieci żydowskich w Otwocku. Ukończyła wydział dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Debiutowała w 1957 roku na łamach „Życia Warszawy”. Związana była z tygodnikiem „Polityka”.
Jako pisarka zadebiutowała w 1972 r. zbiorem reportaży „Na wschód od Arbatu”. Sławę przyniosła jej wydana w 1977 r. książka „Zdążyć przed Panem Bogiem”, która obecnie jest lekturą szkolną. To obszerny wywiad z Markiem Edelmanem, ostatnim żyjącym wówczas przywódcą powstania w getcie warszawskim.
Przez wiele lat współpracowała z reżyserem Krzysztofem Kieślowskim w zespole filmowym „Tor”, pełniąc tam funkcję zastępczyni kierownika literackiego. Jej teksty były podstawą scenariuszy filmowych, m.in. „Krótki dzień pracy” Krzysztofa Kieślowskiego i „Daleko od okna” Jana Jakuba Kolskiego.
Jest laureatką wielu prestiżowych nagród i odznaczeń. Uhonorowano ją m.in. Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, złotym medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” oraz Nagrodą Literacką im. Juliana Tuwima za całokształt twórczości.
Lublin ma obecnie 23 honorowych obywateli, w tym gronie znajdują się m.in. Wanda Półtawska, Ryszard Kaczorowski, Norman Davies, św. Jan Paweł II, o. Ludwik Wiśniewski, Tomasz Wójtowicz, Juliusz Machulski, Krzysztof Cugowski, Leszek Mądzik. (PAP)