Sejmowe komisje kultury i spraw zagranicznych odrzuciły we wtorek poprawkę Senatu, która uniemożliwiałaby Instytutowi Pileckiego powoływanie oddziałów poza granicami UE w postaci spółek kapitałowych. W ocenie MKDNiS ta forma prawna potrzebna jest np. w Izraelu, gdzie planowane jest otwarcie oddziału.
W ubiegły piątek Senat poparł rządową nowelizację ustawy o Instytucie Pileckiego, która ma umożliwić mu tworzenie oddziałów poza granicami UE, m.in. w USA i Izraelu. Pierwszy tego rodzaju oddział poza Europą (obecnie Instytut ma jeden oddział zagraniczny w Berlinie) - zgodnie z zapowiedziami MKDNiS - będzie miał siedzibę w Nowym Jorku, a jego formą prawną ma być organizacja non-profit. Kolejnym miejscem oddziału Instytutu ma być Tel Awiw.
Senat wprowadził jednak w nowelizacji poprawkę, która usuwa zapis o możliwości tworzenia przez Instytut Pileckiego oddziału w formie spółki kapitałowej. W ocenie senatorów KO, w tym wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza, powoływanie przez Instytut Pileckiego oddziałów w postaci spółek prawa handlowego wywołuje zastrzeżenia, ponieważ oddziały te będą wyposażone w środki publiczne, które mogą zostać zaprzepaszczone. Powołując się na informację resortu kultury Bogdan Borusewicz podał, że uruchomienie placówek w Nowym Jorku i Tel Awiwie ma kosztować budżet państwa łącznie 25 mln zł.
Podczas wtorkowych prac w sejmowych komisjach wiceszefowa MKDNiS Anna Krupka oceniła, że poparcie poprawki Senatu uniemożliwiłoby Instytutowi Pileckiego działanie w niektórych krajach, gdzie potrzebne jest funkcjonowanie oddziału w postaci spółki kapitałowej.
"Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez Instytut, optymalną formą działalności w Nowym Jorku będzie +not for profit corporation+ zbliżona do polskiej organizacji pozarządowej, ale już w przypadku Izraela jedną z rozważanych form z uwagi na uwarunkowania lokalne jest właśnie spółka kapitałowa" - powiedziała Krupka, zapewniając też, że każdy oddział zagraniczny będzie, niezależnie od jego formy prawnej, w pełni kontrolowany przez Instytut.
Dyrektor Instytutu Pileckiego Wojciech Kozłowski dodał, że odrzucenie przez posłów poprawki Senatu jest niezbędne dla możliwości uruchomienia placówki np. w Izraelu. "Gdyby powstał projekt, aby tam taki oddział otwierać to ideą tej nowelizacji jest stworzenie tak uniwersalnego prawa, aby - w zależności od decyzji strategicznych, gdzie Instytut Pileckiego powinien otwierać swoje oddziały - to było możliwe" - powiedział Kozłowski.
Przekonywał też, że usunięcie zapisu o spółkach kapitałowych w sytuacji, gdy forma ta będzie konieczna dla otwarcia oddziału Instytutu w Izraelu, może spowodować, że w przyszłości parlamentarzyści będą musieli ponownie wrócić do zmian w przepisach. "Ta poprawka po prostu zawęża nasze możliwości działania i de facto wywraca sam pomysł, dla którego robimy tę ustawę" - mówił Kozłowski.
MKDNiS wyjaśniał też wcześniej, że przepis o możliwości powoływania spółek kapitałowych jest już obecny w polskim prawie - w ustawie o Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, a ten wprowadzany obecną nowelizacją ma służyć wyłącznie umożliwieniu oddziałowi IP podjęcia działalności.
„Tworzenie zagranicznych oddziałów Instytutu Pileckiego z punktu widzenia interesów polskiej polityki zagranicznej nie tylko nie jest przeszkodą, jak sugerowali niektórzy senatorowie, ale jest jak najbardziej pożądane” – powiedział we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Nowelizację w kształcie, która umożliwia Instytutowi Pileckiego tworzenie oddziałów także w postaci spółek kapitałowych, poparło MSZ. "Tworzenie zagranicznych oddziałów Instytutu Pileckiego z punktu widzenia interesów polskiej polityki zagranicznej nie tylko nie jest przeszkodą, jak sugerowali niektórzy senatorowie, ale jest jak najbardziej pożądane" - powiedział we wtorek wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.
Podczas wtorkowych prac posłowie komisji poparli drugą poprawkę Senatu, która przewiduje, że Instytut Pileckiego będzie musiał co roku przedstawiać sprawozdanie ze swojej działalności nie tylko posłom, ale również senatorom.
Przygotowana w MKDNiS nowelizacja ustawy o Instytucie Pileckiego ma umożliwić tworzenie oddziałów tej instytucji, które będą miały siedzibę poza terytorium Unii Europejskiej. Zgodnie z nowymi przepisami, oddziały te - w pierwszej kolejności w Nowym Jorku, a następnie w Tel Awiwie - zostaną wyposażone w środki niezbędne do prowadzenia działalności, a w rezultacie mają skuteczniej realizować polską dyplomację historyczną poza granicami kraju.
Nowelizacja - jak wyjaśniała podczas prac parlamentarnych wiceszefowa MKDNiS Magdalena Gawin - wiąże się z tym, iż systemy prawa poza granicami UE, w tym w USA i Izraelu są odmienne od systemu prawa w Europie i w Polsce, stąd potrzeba takiego dostosowania ustawy o Instytucie Pileckiego, by na jej podstawie móc tworzyć jego oddziały w krajach pozaeuropejskich. Za wzór takiej przyszłej jednostki podała działający od 2018 r. oddział w Berlinie, który nie tylko upowszechnia w Niemczech wiedzę na temat okupacji w Polsce w latach 1939-45, ale także digitalizuje cenne dla badaczy archiwa niemieckie. (PAP)
nno/ dki/