Zakończyła się budowa nowej drogi dojazdowej do tzw. Judenrampe, historycznego miejsca związanego z niemieckim obozem Auschwitz. Jest koszt wyniósł niespełna 1,3 mln zł.
Judenrampe to torowisko między obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. Od wiosny 1942 do połowy maja 1944 r. dotarły tam transporty przede wszystkim z setkami tysięcy Żydów, a także tysiącami Polaków, Romów i członków innych narodów.
Wśród deportowanych znajdowali się starsi, chorzy i dzieci, którzy mieli trudności z zeskakiwaniem z wysokich wagonów na ziemię. Dlatego wzdłuż torowiska Niemcy wznieśli wąski drewniany podest, który później zastąpiono podobną w kształcie platformą z płyt betonowych.
Na rampie lekarze SS przeprowadzali selekcję Żydów. Zdrowi i silni trafiali pieszo do obozu. Uznani za niezdolnych do pracy odwożono ciężarówkami do komór gazowych. Od 70 do 75 proc. osób kierowano na natychmiastową zagładę.
Obecnie można tam zobaczyć ekspozycję, którą obejmuje część torów i centralną część rampy, związaną z rozładunkiem transportów i selekcjami. Na torach ustawione są dwa oryginalne bydlęce wagony kolejowe, jakimi Niemcy transportowali ludzi do Auschwitz: wagon kolei francuskich SNCF, pochodzący z przełomu XIX i XX w., oraz niemieckich z 1917 r.
Przy Judenrampe znajdują się ruiny tzw. ziemniaczarek, w których podczas wojny przechowywano żywność. Ich zagospodarowaniem zająć się ma brzeszczańska Fundacja Pobliskie Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 r., aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/