Zbliżające się obchody 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino 18 maja oraz wyzwolenia w lipcu Ankony i Loreto przez 2. Korpus Polski generała Władysława Andersa to najważniejsze w tym roku wydarzenia dla Związku Polaków we Włoszech - powiedziała PAP jego prezes Urszula Stefańska Andreini. W sobotę w Rzymie odbędzie się 29. zjazd związku.
21 i 22 kwietnia upamiętniona zostanie 79. rocznica wyzwolenia Bolonii, Forli i Imoli w regionie Emilia-Romania.
Kultywowanie etosu żołnierzy 2. Korpusu Polskiego i ich udziału w wyzwoleniu Włoch podczas II wojny światowej jest istotnym statutowym zadaniem Związku Polaków. Jest to związek federacyjny; skupia różne stowarzyszenia i instytucje. Powstał w 1995 roku z inicjatywy grupy Polaków, pochodzących z różnych części Włoch i środowisk.
Obecnie związek skupia 22 organizacje z całej Italii. Najstarszą jest Ognisko Polskie z Turynu, utworzone po wojnie przez żołnierzy 2. Korpusu.
Potomkowie żołnierzy powołali w ramach Związku Polaków Stowarzyszenie Rodzin Polskich Kombatantów.
Do związku należą też Fundacja Rzymska imienia J.Z. Umiastowskiej - placówka naukowo-badawcza, promująca naukę, kulturę i sztukę polską oraz Fundacja Muzeum Pamięci 2. Korpusu Polskiego we Włoszech, a także Papieski Instytut Studiów Kościelnych.
W rozmowie z PAP Urszula Stefańska-Andreini wyjaśniła: „Jednym z celów powołania Związku było zjednoczenie tzw. starej Polonii, czyli byłych żołnierzy armii Andersa, którzy pozostali we Włoszech, i tzw. emigracji rodzinnej, czyli w większości kobiet, które wyszły za mąż za Włochów".
Następna fala emigracji to ta solidarnościowa w latach 80. i potem kolejna, zarobkowa - przypomniała.
„Związek dążył do integracji nowej emigracji i to w dwojaki sposób; z jednej strony chodziło o to, aby Polacy nie zapomnieli o swoich korzeniach, a z drugiej by integrowali się ze społeczeństwem włoskim” - zauważyła Stefańska-Andreini.
Jak zaznaczyła, szacuje się, że Polonia włoska liczy ok. 100 tys. osób. Ale, jak dodała, są to dane zbliżone, bo odnotowano również ostatnio zjawisko powrotu dużej liczby osób do Polski.
Zdaniem prezes Polonia jest dobrze zintegrowana z Włochami.
Przedstawiciele najnowszej emigracji, dodała, chcą szybko się integrować, stawiają na pracę i wręcz włoskie życie rodzinne, a część z nich nie jest zainteresowana działalnością w organizacjach polonijnych.
Jako duże wyzwanie wskazała kwestię nauki języka polskiego przez dzieci z rodzin polskich i polsko-włoskich. Umożliwiają to także polskie szkoły - przypomniała.
Rozmówczyni PAP zwróciła uwagę na znaczenie utworzonego z inicjatywy Związku Muzeum Pamięci 2. Korpusu Polskiego, które 10 lat temu zostało otwarte przy wejściu na polski cmentarz wojenny na Monte Cassino. Odwiedzają je tysiące osób - Polaków, Włochów, przybyszów z całego świata. W muzeum dyżurują przewodniczki, które opowiadają zwiedzającym o polskiej armii.
„Powołanie tego muzeum to jeden z największych sukcesów Związku Polaków” - dodała Urszula Stefańska-Andreini, przywołując starania kolejnych prezesów organizacji.
Jak zauważyła Urszula Stefańska- Andreini, świadomość Włochów na temat udziału polskich żołnierzy w wyzwoleniu ich kraju była przez długi czas znikoma. Podkreśliła, że także dzięki muzeum, jak również rozpowszechnianiu polskiej historii we włoskich mediach świadomość ta znacznie wzrosła.
Podkreśliła, że jego otwarcie poprzedził długi okres przygotowań.
„Dwanaście lat czekaliśmy na różne zezwolenia ze strony włoskiej na wybudowanie tego muzeum. Jego otwarcie w 2014 roku było możliwe dzięki zaangażowaniu ambasady RP w Rzymie. Udało się zebrać środki na ten cel, a szczególnie dużo należy zawdzięczać amerykańskiej Polonii” - poinformowała.
Prezes dodała: „Istotne jest to, że do muzeum przychodzi bardzo dużo włoskiej młodzieży”.
Ekspozycja w małym budynku przedstawia w języku polskim, włoskim i angielskim losy polskich żołnierzy, od zesłania na Syberię, przez powstanie Armii Polskiej, pobyt na Bliskim Wschodzie, utworzenie 2. Korpusu Polskiego, jego szlak bojowy i udział w walkach o wyzwolenie Włoch.
Materiały fotograficzne pochodzą między innymi z Instytutu Polskiego oraz Muzeum Sikorskiego w Londynie.
Jest też specjalna prezentacja przeznaczona dla dzieci: opowiada o niedźwiedziu Wojtku, który towarzyszył żołnierzom generała Andersa.
Jak zauważyła Urszula Stefańska- Andreini, świadomość Włochów na temat udziału polskich żołnierzy w wyzwoleniu ich kraju była przez długi czas znikoma.
„Często można było spotkać się z pytaniami, i to nawet na Monte Cassino, czy to były wojska najemne” - zaznaczyła.
Podkreśliła, że także dzięki muzeum, jak również rozpowszechnianiu polskiej historii we włoskich mediach świadomość ta znacznie wzrosła.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/