Wielki Głód na Ukrainie był ludobójstwem narodu ukraińskiego, które jest dziś powtarzane na terytoriach atakowanych i okupowanych przez Rosję – ocenia w rozmowie z PAP Łesia Hasydżak, dyrektorka Muzeum Wielkiego Głodu w Kijowie.
W sobotę obchodzony jest Dzień Pamięci Ofiar tej tragedii, w wyniku której zmarło kilka milionów ludzi. Wśród ofiar byli też zamieszkujący Ukrainę sowiecką Polacy.
„Dziś Rosja na okupowanych terytoriach znowu dokonuje ludobójstwa. Widzieliśmy to w Buczy, Borodziance, Irpieniu czy Izjumie. Wciąż nie wiemy, co dzieje się w części obwodu chersońskiego i charkowskiego” – powiedziała Hasydżak.
Przypomniała, że Rosjanie tworzą w zajętych miejscowościach ukraińskich katownie, do których można trafić za najmniejszy przejaw patriotyzmu, na przykład noszenie niebiesko-żółtej wstążki.
Łesia Hasydżak: W tym przypadku zło nie zostało ukarane. Komunizm jako ideologia nie został potępiony, Związek Sowiecki nie odpowiedział za swoje zbrodnie, dlatego zło powróciło.
„Rosja podejmuje też inne działania, których celem jest zagłada. Są to ataki na cywilną infrastrukturę krytyczną, na magazyny zbożowe, centra dystrybucji pomocy humanitarnej, szpitale. Jest to wywożenie do Rosji ukraińskich dzieci, nawet tych, które mają rodziców, i integracja tych dzieci w tzw. ruski mir” – podkreśliła.
Pytana o przyczyny Wielkiego Głodu Hasydżak zauważyła, że Ukraińcy nie mieli własnego państwa. „Głód i ludobójstwo jest możliwe, gdy naród nie ma własnych władz i potężnej armii, która może przeciwstawić się złu” – wskazała.
Faktem jest także – kontynuowała – że zło powtarza się na naszych oczach, gdyż nie zostało wcześniej ukarane. „W tym przypadku zło nie zostało ukarane. Komunizm jako ideologia nie został potępiony, ZSRR nie odpowiedział za swoje zbrodnie, dlatego zło powróciło” – wyjaśniła Hasydżak.
Ukraińcy określają Wielki Głód mianem Hołodomoru. W czasach komunizmu Ukrainę dotknęły trzy fale głodu: na początku lat 20., potem w latach 30. i w latach 1946-1947. Najtragiczniejszy w skutkach był Wielki Głód z lat 1932-1933, w którego najgorszym okresie umierało dziennie do 25 tys. ludzi.
Wielki Głód nastąpił w jednym z najżyźniejszych krajów Europy w czasie pokoju, gdy ZSRR eksportował ogromne ilości zboża. Na Ukrainie zboże, a następnie cała żywność była konfiskowana przez władze.
W 1932 roku w ZSRR wprowadzono prawo o ochronie własności państwowej, które pozwalało na rozstrzelanie człowieka za zabranie jednego kłosa z należącego do kołchozu pola. Obowiązywał także dekret o całkowitej blokadzie wsi z powodu rzekomego sabotowania obowiązkowych dostaw zbóż. W ocenie historyków głód wywołano sztucznie, by złamać opór chłopstwa wobec kolektywizacji. Na Ukrainie opór ten był największy. Szacuje się, że w czasie Wielkiego Głodu na Ukrainie zmarło co najmniej 3,5 mln ludzi.
Polska uznała Wielki Głód na Ukrainie za ludobójstwo w 2006 roku. Dzień Pamięci Ofiar Wielkiego Głodu obchodzony jest na Ukrainie co roku w ostatnią sobotę listopada.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ mms/